“Modelki AI i symulacje kuli ziemskiej” – Nvidia zapowiada “nową rewolucję przemysłową”

W ubiegłym miesiącu, Nvidia utrzymała zainteresowanie inwestorów świetnymi wynikami finansowymi i zapowiedzią splitu akcji. Na konferencji Computex na Tajwanie, CEO firmy – Jensen Huang, kontynuował trend, omawiając potencjalnie rewolucyjne projekty AI: “cyfrowych ludzi” i… wirtualną kopię naszej planety.

Kluczowe informacje:

• W roku 2024 kapitalizacja rynkowa Nvidii – najważniejszej spółki AI, przerosła wartość Alphabet i Saudi Aramco, zbliżając się do poziomu Apple i Microsoftu.
• Na konferencji Computex, Jensen Huang zapowiedział dalsze innowacje w dziedzinie AI. Jedną z nich ma być Earth-2: cyfrowa symulacja ziemi, która jego zdaniem miałaby pozwolić ludziom m.in. na przewidywanie katastrof naturalnych.

Od spółki z branży gier komputerowych do najważniejszej firmy AI na świecie

Jeszcze nie tak dawno, Nvidia była “tylko” jednym z topowych producentów kart graficznych, konkurującym z AMD o względy graczy i artystów cyfrowych. Pierwszy drastyczny wzrost zainteresowania spółką, a więc i wzrost cen oferowanego przez nią sprzętu, miał miejsce ze względu na powszechne wykorzystywanie jednostek GPU do wydobycia kryptowalut. Drugi przełom nastąpił wraz z wybuchem mody na generatywną AI na giełdach. Na początku tej technologicznej gorączki złota, Nvidia jest pozycjonowana jako największy sprzedawca “kilofów i łopat”  – chipy przez nią produkowane napędzają dzisiaj praktycznie wszystkie aplikacje oparte na AI.

Zainteresowanie wykorzystaniem tej technologii prawdopodobnie będzie tylko rosnąć i tak znaleźliśmy się w momencie, w którym osiągnięcie przez Nvidię statusu najważniejszej firmy na świecie, w dłuższej perspektywie wydaje się całkiem realne. Od początku roku, jej kapitalizacja rynkowa wzrosła do poziomu takich gigantów, jak Alphabet czy Saudi Aramco i obecnie, ma ona realne szanse wyprzedzić Apple i stać się drugą (po Microsofcie) najbardziej wartościową spółką globu.

Nvidia zapowiada “cyfrowych ludzi” – modele AI, mające zrewolucjonizować każdy przemysł

Wszystko właśnie dzięki pozycji w branży sztucznej inteligencji, której Nvidia nie ma zamiaru oddawać. W ubiegłym miesiącu, firma pochwaliła się 262-procentowym wzrostem przychodów w porównaniu z tym samym okresem w roku poprzednim i zapowiedziała split, który ma przyciągnąć na rynek mniejszych inwestorów. W niedzielę, na konferencji Computex, która odbyła się na Tajwanie, jej CEO – Jensen Huang, oznajmił, że firma planuje co roku oferować nowe, ulepszone akceleratory AI. W 2025 ma pojawić się chip Blackwell Ultra, a w 2026 – platforma nowej generacji o kryptonimie “Rubin”.

Według Nvidii, w niedalekiej przyszłości za kształtowanie trendów będą odpowiadać „cyfrowi ambasadorzy marek”. Źródło: Nvidia, Computex 2024/https://www.youtube.com/watch?v=pKXDVsWZmUU

Niemal dwugodzinna prezentacja, obok technikaliów, zawierała także solidną dawkę futurologii. Huang podzielił się z publicznością pomysłami takimi, jak Earth-2 – “cyfrowym klonem” naszej planety, który miałby służyć do przeprowadzania symulacji, dzięki którym moglibyśmy, jak mówił: “przewidzieć przyszłość” i uniknąć katastrof naturalnych.

Nvidia: roboty kontrolowane przez AI będą trenowane w wirtualnych środowiskach

Drugi z najciekawszych projektów na pewno nie spodobał się tym, którzy od dawna obawiają się utraty pracy ze względu na sztuczną inteligencję. To, jak określa ich Nvidia – “cyfrowi ludzie”, czyli złożeni agenci AI zdolni do spersonalizowanej interakcji z użytkownikiem, którzy mogliby pracować jako wirtualni dekoratorzy wnętrz, modelki, agenci obsługi klienta czy asystenci lekarzy. Takie modele, dzięki współpracującym ze sobą algorytmom, miałyby dodatkowo dostać generowane w czasie rzeczywistym, fotorealistyczne wizerunki, wyświetlane na ekranach naszych urządzeń.

Źródło: Nvidia, Computex 2024/https://www.youtube.com/watch?v=pKXDVsWZmUU

CEO poświęcił też chwilę by przypomnieć, że “cyfrowi ludzie” pozostaną w świecie wirtualnym tylko do pewnego momentu. Istotnym elementem nowej rewolucji przemysłowej ma być “fizyczna AI”, czyli modele sztucznej inteligencji obsługujące roboty. Takie oprogramowanie, przed implementacją w fizycznych urządzeniach, będzie umieszczane w ich wirtualnych odpowiednikach, a te z kolei – w środowiskach symulujących prawa fizyki. Trening w wirtualnych warunkach ma pozwolić mu na sprawne poruszanie się w świecie rzeczywistym.