Czy chińskie akcje znikną z giełd w USA?
W obliczu nowych przepisów związanych z audytami zagranicznych spółek, notowanych na amerykańskich giełdach, Chiny usiłują sprowadzić swoje firmy na parkiet w Hongkongu.
LinkDoc Technology Ltd (LDOC.O), chińska spółka zajmująca się danymi medycznymi, odłożyła plany IPO na nowojorskiej giełdzie. Powodem były restrykcje ze strony Pekinu. We wtorek władze Państwa Środka ogłosiły zacieśnienie kontroli nad chińskimi spółkami notowanymi poza granicami kraju, co doprowadziło do wyprzedaży ich akcji na giełdach w Stanach Zjednoczonych.
W zeszłym tygodniu chińska agencja regulacyjna ds. cyberbezpieczeństwa, wszczęła dochodzenie ws. giganta przewozowego – aplikacji DiDi. Spółka nazywana chińskim odpowiednikiem Ubera, posiada w Chinach 377 mln użytkowników. Mimo to aplikacja został usunięta ze wszystkich cyfrowych sklepów dostępnych w kraju (mogą korzystać z niej tylko dotychczasowi posiadacze). Jako powód jej wycofania podano potencjalne zagrożenie cyberbezpieczeństwa użytkowników. Wszystko wydarzyło się dwa dni po debiucie spółki na nowojorskiej giełdzie.
Chińskie spółki notowane w USA na celowniku Pekinu
Ze sklepów w Chinach zniknęły także aplikacje spółek Full Truck Alliance i Kanzhun (notowane w USA). Istnieją przecieki, że Weibo (chiński gigant mediów społecznościowych) szykuje się do przejścia na giełdę w Hongkongu. W obliczu tych wydarzeń, zablokowanie IPO LinkDoc Technology, spółki zależnej Alibaba Health (0241.HK), nie wydaje się być niczym zaskakującym. Wycena pierwszej oferty publicznej LinkDoc wyniosła 211 mln USD.
Jak dotąd, tylko w tym roku na giełdy w Stanach Zjednoczonych trafiły 34 chińskie spółki, pozyskując przez IPO rekordową kwotę 12,5 miliarda dolarów. W zeszłym roku było to 1,9 mld USD i 14 notowań. Do USA trafiają głównie chińskie spółki technologiczne. Pekin może częściowo obawiać się, że Stany Zjednoczone zdobędą dane należące do tych firm – zwrócił uwagę Reuters.
W USA zaczyna obowiązywać prawo, które wymaga, żeby spółki notowane na giełdach w kraju, przechodziły audyt na amerykańskich zasadach. To stawia chińskie firmy w niepewnej sytuacji i wraz z represjami ze strony rządu, pozwala przewidywać, że wiele z nich, może przenieść się na HKSE.