EBC nie śpieszy się z podnoszeniem stóp procentowych
Chociaż Europejski Bank Centralny (EBC) wyraził zaniepokojenie inflacją w strefie euro, to nie widzi jeszcze powodu, by dostosować stopy procentowe. W opinii organu wykonawczego, władze monetarne Europy obecnie nie są jeszcze na to gotowe.
Wedle Eurostatu, roczna inflacja w obszarze wspólnej waluty europejskiej tj. euro, wzrosła już szósty raz z rzędu. W grudniu osiągnęła rekordowy poziom, czyli 5%. Ostatni raz spadła w czerwcu, do 1,9%.
Ministrowie finansów z 19 krajów, wyrazili zaniepokojenie aktualnym poziomem inflacji. Takie nastroje pomogły wywołać pytania o politykę EBC, polegającą na utrzymywaniu luźnej podaży pieniądza w strefie euro, by w ten sposób pobudzić aktywność gospodarczą.
Co na to EBC?
Jak przyznała Isabel Schnabel, profesor ekonomii finansowej i członek Zarządu EBC:
Podglądamy te liczby z pewnym niepokojem, ponieważ są one wyższe niż początkowo oczekiwaliśmy.
Niemniej jednak, Isabel Schnabel dała jasno do zrozumienia, iż aktualnie regulator nie jest jeszcze gotowy do tego, by podnieść stopy procentowe w strefie euro. Powołała się na progrozy wskazujące, iż po skoku inflacji spowodowanym globalną pandemią, wystąpi wyraźny spadek. Schnabel zaznaczyła także, że warunkiem podniesienia stóp procentowych jest zakończenie zakupów aktywów netto.
W opinii prezes Europejskiego Banku Centralnego, Christine Lagarde:
Nasze zobowiązanie stabilizacji cen pozostaje niezmienne. Podejmiemy wszelkie niezbędne działania dla zapewnienia naszego celu inflacyjnego 2 proc. Rozumiemy, że rosnące ceny są problemem wielu ludzi i podchodzimy do tego bardzo poważnie.
Europejski Bank Centralny zapewnił także, że będzie działał szybko i zdecydowanie, jeśli uzna, że inflacja może ustabilizować się na poziomie przekraczającym 2%.
Według poprzednich zapewnień Europejskiego Banku Centralnego (EBC) z listopada ubiegłego roku, rekordowa inflacja w strefie euro miała spowalniać już w grudniu.