FED i agresywna walka z inflacją – czy bank może mieć problem z realizacją planów?
Rezerwa Federalna bierze pod uwagę wojnę Rosji z Ukrainą, jednak w skali makro, agresja nie tyle zmieniła, ile lekko skorygowała kurs obrany przez Amerykanów. Za Atlantykiem największy problem stanowi bowiem rekordowa inflacja, a Jerome Powell wraz ze swoim zespołem stanęli przed wyzwaniem wprowadzenia wyważonej polityki, która zahamuje spadek siły nabywczej, nie wywołując recesji.
Rynki finansowe wliczają w ceny nawet więcej niż 7 dodatkowych podwyżek stóp procentowych do końca 2022 roku, przy czym niektórzy wątpią w to, czy jastrzębie plany FED-u w ogóle można zrealizować.
Zahamować inflację najwyższą od 40 lat
W środę, Rezerwa Federalna podwyższyła stopy procentowe po raz pierwszy od trzech lat. Dodatkowo zapowiedziano kolejne podwyżki, przy jednoczesnym zakończeniu dodruku, wspierającego gospodarkę w czasie pandemii.
Dwaj decydenci FED-u popierający najbardziej radykalną politykę podkreślili konieczność agresywnej walki z inflacją. Co ciekawe, dwóch kolejnych, z których jeden jeszcze do niedawna zakładał brak podwyżek w tym roku, wykazało otwartość na tę propozycję.
Większość analiz objęła podwyżki do poziomów, przy których wzrost gospodarczy może znacząco zwolnić. Kwestią dyskusyjną są jednak docelowy poziom stóp i tempo cyklu podwyżek.
Wciąż nie można ignorować także niepewności wynikającej z konfliktu zbrojnego na wschodzie Europy. Ze względu na nią, gubernator FED-u, Christopher Waller miał zrezygnować z głosowania za podwyżką o 50, na rzecz 25 punktów bazowych.
Waller bynajmniej nie należy jednak do decydentów argumentujących lżejszą politykę. W nadchodzących miesiącach, liczyłby on na cykl kilku większych podwyżek o 50 punktów, w celu szybszego zahamowania inflacji.
Na agresji FED-u korzysta rynek azjatycki
W swoim poniedziałkowym przemówieniu Jerome Powell potwierdził, że zespół jest przygotowany podnieść stopy ponownie już na kolejnym spotkaniu – i to o 50 punktów. Na wypowiedź szefa FED-u zareagował rynek akcyjny w Azji, gdzie osłabiający się względem dolara, jen, może dawać lepsze perspektywy tamtejszym eksporterom.
Sytuację, dla telewizji Bloomberg, skomentowała Erin Gibbs z Main Street Asset Management:
Jeśli Powell podkreśla, że mają zamiar zająć się inflacją – że popełnili błędy, a ich oczekiwania były błędne – samo uznanie tego faktu i zapewnienie, że są gotowi zrobić cokolwiek będzie potrzebne, z pewnością uspokajają inwestorów z rynku akcyjnego
Wzrosła także rentowność amerykańskich obligacji skarbowych. Spread między rentownością 5- i 30-letnich obligacji jest aktualnie najmniejszy od roku 2007, co sugeruje wolniejszy wzrost, wywołany wyższym kosztem pieniądza.
Sytuacja na rynku papierów dłużnych przykuwa uwagę inwestorów. I tak już wysoka inflacja, pod dodatkową presją zakłóceń dostaw surowców wynikających z wojny Rosji z Ukrainą, stawia banki centralnej w bardzo niekorzystnej sytuacji, w której zaostrzenie polityki pieniężnej staje się koniecznością.
Czy FED podniesie stopy powyżej 2.5%?
Jeszcze w październiku, Neel Kashkari studził zapał kolegów, jako decydent o najłagodniejszym nastawieniu. Zgodnie z jego przewidywaniami z tamtego okresu, inflacja miała zwolnić w roku 2022 roku, bez podwyżek stóp, w czym pomóc miały odnowienie dostaw, poprawa rynku pracy i niższy popyt.
W rzeczywistości, popyt na dobra wciąż jest wysoki, dostawy wznawiano bardzo wolno, chińskie obostrzenia pandemiczne przełożyły się na kolejne problemy z podażą, a pensje były coraz wyższe.
Z czasem, Kashkari zmienił swoje poglądy, popierając znaczne przyśpieszenie ograniczania skupu obligacji. Wciąż zakłada jednak, że inflacja zelżeje po wyrównaniu się stosunku popytu do podaży, a stopy procentowe będą mogły zostać podniesione do poziomu ledwie tylko przekraczającego 2%.
Niemniej, połowa członków FED-u zakłada wzrost stóp do przynajmniej 2.8% do końca 2023 roku, przy czym większość z nich zdaje sobie sprawę, że przełoży się to na wstrzymanie rozwoju ekonomicznego.
James Bullard, szef FED-u z St.Louis proponował z kolei agresywny plan, który wymagałaby podwyżek o 50 Pb na każdym z pozostałych w 2022 roku, spotkań.
Do grona tych, którzy uważają, że Rezerwa Federalna, decydując się na wojnę z inflacją, nie będzie w stanie w pełni zrealizować swoich założeń, należy amerykański inwestor, Bill Gross:
Podejrzewam, że nie możesz podnieść stóp powyżej 2.5-3 procent, nim doprowadzisz do kolejnego krachu ekonomicznego. […] Przyzwyczailiśmy się do coraz niższych stóp i ich o wiele wyższy poziom doprowadzi do załamania na rynku nieruchomości.