IroTradex

Od dłuższego czasu namawia mnie do przystąpienia do giełdy niejaki David Górecki,polecił mi analityka Artura Zielińskiego-ruski akcent.Jakaś Weronika Zielińska "działa"w innej platformie. Zapytałem Artura o Nią,co ich łączy to zamiast odpowiedzi zadał mi pytanie dlaczego pytam o Nią.Ona też ma wschodni akcent i mowę. Dzięki za ostrzeżennia.Pozdrawiam.

Ostrzegam wszystkich przed inwestowaniem za pośrednictwem platformy „IroTradex”, która zgodnie z ostrzeżeniem Komisji Nadzoru Finansowego na terenie Polski działa nielegalnie, ponieważ nie ma na terenie naszego kraju oddziału miejscowego i są zastrzeżenia do treści jej regulaminu. Po zarejestrowaniu się skontaktuje się z Wami doradca o polskim nazwisku (np. Adam Kowalski) i obcym akcencie, który poprowadzi Was przez obowiązkowy proces weryfikacji klienta. Firma wymaga przesłania zdjęć dokumentu z fotografią np. paszportu, dowodu osobistego lub prawa jazdy, zdjęcia obu stron karty kredytowej z zasłoniętymi sześcioma środkowymi liczbami numeru karty i zasłoniętym trzycyfrowym prefiksem oraz dowolny rachunek z adresem. Następnie trzeba przelać minimum 250 USD na konto firmy w formie depozytu. „IroTradex” najprawdopodobniej ma siedzibę w Honkongu, ale Twoje pieniądze trafią na konto filii w Talinie w Estoni. Po wpłaceniu depozytu zgłosiła się do mnie doradczyni finansowa o polskim nazwisku i wschodnim akcencie i poinformowała mnie, że dostanę bonus w postaci 50% depozytu, czyli 125 USD i, że będzie mi doradzała w inwestowaniu. Ja zdecydowałem się na inwestowanie za pośrednictwem algorytmu obsługiwanego przez serwer, zwany „moneybootem”. Przez pierwsze dni operacje kupna i sprzedaży nie przekraczały 10 USD z dodatnim rezultatem ca. 5-10 USD na dobę. Po trzech dniach dowiedziałem się o zastrzeżeniach KNF i zażądałem zwrotu mojego depozytu. Po długich negocjacjach w trakcie których maklerka namawiała mnie do dalszego inwestowania zgodziłem na zwrot 50 USD i pozostawienie reszty na dwa tygodnie. Następnego dnia „moneyboot” wykonywał drobne operacje w granicach ustawionego limitu, aż zakończył sesję jednym nietrafionym zakupem za całą kwotę pozostałego depozytu, czyli -382 USD. Na szczęście zwrot 50 USD dotarł na moje konto po kilku dniach. Reasumując nie dajcie się zwieść obietnicą szybkiego zarobku. Całe to przedsięwzięcie jest nastawione na drenaż portfeli klientów. Podejrzewam, że nawet ekran z operacjami finansowymi to zwykła animacja, która nie wiele ma wspólnego z prawdziwą giełdą i ma zachęcić do przelewania pieniędzy na konto depozytu (np. ceny złota i walut odbiegały od danych w kraju). Na domiar złego „IroTradex” handluje danymi osobowymi, bo natychmiast zgłosiły się inne platformy np.”NitroTrade”, „HandelPro” itp. I ostatnia rada nigdy nie przesyłajcie w trakcie weryfikacji zdjęcia paszportu lub dowodu osobistego. Ja wysłałem na wszelki wypadek zdjęcie prawa jazdy, bo jest mało prawdopodobna, że na prawo jazdy weźmie ktoś kredyt.

oszustwo pod każdym kontem po weryfikacji automatycznie miałam wpłatę 250USD ale jak zorientowałam się ze to nie to co chciałam i napisałam odstapienie od umowy której niedostałam ciagłe dostawałam telefony że musze handlować żeby odzyskać pieniadze i tak jak dopiero zarobiłam 50 euro ZROBILAM WYPŁATĘ odzyskalam połowę bo za reszte policzyli sobie prowizji miałam zamknąć te 3 okienka które zamkłam z analityk julią imber i koniec lecz konto nadal istnieje niewie w jakim celu i poco niemogę przez to, spać mam problemy przez zdrowotne

Oszuści i krętacze. Nie chcą oddać pieniędzy, Nie chcą również przyjąć odstąpienia od umowy ani usunąć danych. Po przesłaniu różnych pism nic nie działa na nic. Kompletne wariactwo. Zero kontaktu, chyba, że liczyć głuche telefony.

Oprocz trejdingu zajmuje sie szkoleniem firm z technik sprzedazy.
Przy pierwszym kontakcie ze strony IroTradex panienka gadala jak automatyczna sekretarka - wylacznie nauczonych szablonow tekstowych i to juz wywolalo moje zaniepokojenie.
Probowalem zablokowac kontakt ze mna - bez reakcji. nie odpowiadaja na maile, smsy, prosby ustne o zaprzestaniu kontaktu. Jedynie zmienili na chlopczyka kontaktowego ktory trzeba przyznac przez pierwszych 2 miuty byl grzeczny dopoki nie zaczelem ja zadawac pytania dotyczace firmy ktorej mam powierzyc swoje dane osobowe. Tu grzecznosc zniknela - chyba to bylo poza tekstem wyuczonym na trenigach dla telemerketerow :).
Sprawdzilem w KNF jak powiedzial sprzedawca nr2 - firma nie istnieje i nie jest objeta nadzorem.
OSTRZEGAM! a dla chetnych pozbyc sie gotowki - to jest dobra wtopa !
Sluchajcie, zadawajcie "metapytania" rozpakowywujace ukryte cele mowiacego, wazcie swoje decyzje juz na wstepie poniewaz orocz gotowki tracimy swoje zycie na takich "dorabiaczy" na cudzej ufnosci i wiare w ludzi nas otaczajce. Nie wiem co jest cenniejsze.
Sergiusz

Cała historia zaczyna się od reklam w Google jak to jakiś pan opowiadał w programie TVP Pytanie na śniadanie o tym jak zaczął zarabiać w internecie duże pieniędze, dzięki programowi Pattern Trader. Po kliknięciu otwiera się strona Pattern Trader która zachęca do inwestycji, na początku 250 USD i że gratis dostajesz drugie tyle czyli 250 USD. Gdy przechodzisz dalej lądujesz na stronie IroTradex . Gdy się zarejestrujesz od razy dzwonią do ciebie i namawiają do wpłaty środków, najlepiej kartą płatniczą. Gdy chcesz to zrobić zwykłym przelewem zaczynaja sie schody, ale mnie udało się dostać email z kontem i nazwą firmy na które trzeba dokonać przelewu. Przelew dokonywany jest do UK na konto firmy X RAY Solutions Ltd adres KEMP HOUSE, 160 CITY ROAD, LONDON, UNITED KINGDOM. Firma zarejestrowana w kwietniu 2020 r., przez obywatelkę Łotwy Inna Jurcenko. Sprawdziłem w bazie Financial Conduct Authority - to brytyjski odpowiednik naszej Komisji Nadzoru Finansowego, i firmy X Ray itp. nie ma tam zarejstrowanej jak również p. Jurcenko w bazie nie figuruje. Dla mnie osobiście to jest SCAM czyli oszustwo, ale niech każdy się dobrze zastanowi, posprawdza i podejmie decyzję co dalej.

IroTradex to oszustwo, najpierw gwarantowali spore zyski i zapewnili, że bardzo szybko pomnożę kapitał. Wpłaciłem na początek 250 dolarów, udało sie podnieść kapitał do 600 dolarów. Gdy chciałem wypłacić środki okazalo się, że nie jest to takie proste. Kontakt był coraz trudniejszy, aż wkońcu urwał się całkowicie.