Indeksy giełdowe w dół za sprawą spółek energetycznych
Europejske Indeksy Giełdowe, zanotowały w poniedziałek duży spadek, po tym jak producenci ropy nie dogadali się w Katarze.
Jak podają maklerzy, wywołało to duży spadek ropy naftowej na światowych rynkach paliw. Największą degresję zanotowano w przypadku takich firm jak SA (PA:TOTF) i Royal Dutch Shell (AS:RDSa).
Cała sytuacja miała miejsce za sprawą niedzielnych rozmów w Doha w sprawie zamrożenia produkcji ropy. Przedstawiciele osiemnastu krajów uczestniczących w rozmowach, chcąc podbić ceny surowca zakończyło je niepowodzeniem. Uczestnicy oznajmili ,że potrzebują więcej czasu, by zdecydować o zamrożeniu wydobycia. Jak się wcześniej spodziewano, na spotkaniu zabrakło przedstawicieli Iranu. Był to wyraz ich dezaprobaty co do zamrażania kapitału, ponieważ po latach embargo na ich surowiec, chcą powrócić na rynek.
Spadek o 3 proc. na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku, zalicza baryłka ropy West Texas Intermediate, przy wcześniejszym spadku cen dochodzącym, aż do 6,8 proc. Brent zalicza spadek o 2,7 proc., po wcześniejszej zniżce o 7 proc.
Strateg UBC Group w Hongkongu, wskazuje że sentyment na rynkach może się pogorszyć, głownie poprzez prawdopodobne testowanie przez ropę poziomu 30 USD za baryłkę.
Szef strategii inwestycyjnych w Barclays William Hobbs, informuje zaś że jeśli ropa przekroczy poziom poniżej 30 USD za baryłkę, może mieć to wpływ na inflację.