Meme Stocks, inflacja i koniec ery łatwego zysku
Wybuch pandemii COVID-19 zrodził całe zastępy inwestorów z przypadku, którzy na fali masowo drukowanych pieniędzy dopłynęli do nie mniej przypadkowych zysków. Symbolami nowego pokolenia, które miało pokonać Wall Street, były GameStop i AMC. Dzisiaj, gdy Rezerwa Federalna zacieśnia politykę, odbierając rynkowi to, co wcześniej dała mu w prezencie, po wielkich zyskach nie ma ani śladu.
AMC, GameStop i Peloton straciły większość zysków
Tag r/Wallstreetbets wszedł do głównego nurtu z buntem na sztandarach, zapowiadając rewolucję, po której traderzy detaliczni, kumulując siłę nabywczą, mieli być równi największym funduszom hedgingowym. Polem bitwy był tu przede wszystkim rynek upadającej sieci sklepów z grami komputerowymi – GameStop. Bitwy, którą Reddit, jako społeczność, wygrał.
Inwestorzy detaliczni „oddali” rynkowi zyski osiągnięte podczas mody na Meme Stocks
Wielkie plany małych traderów pokrzyżowała jednak Rezerwa Federalna, gwałtownie zmieniając podejście do polityki pieniężnej po tym, jak wywołała rekordową inflację.
Jak mówi Matthew Tuttle, dyrektor generalny Tuttle Capital Management LLC:
Wiele z tych osób zaczęło trading w okolicach pandemii, więc jedyne doświadczenie zdobyły one na rynku napędzanym przez FED […] To wszystko zmieniło się w listopadzie, ale oni (traderzy detaliczni) nie zdawali sobie z tego sprawy, ponieważ nigdy nie widzieli rynku bez wsparcia FED-u. Rezultaty były straszne
Według danych Bloomberga moda na giełdę była tak silna, że w pewnym momencie, inwestorzy detaliczni odpowiadali za około 24% obrotów na rynku akcyjnym. Od szczytu ich wpływu na ceny, maskotki Reddita notowały same straty.
Sieć kin AMC Entertainment straciła w tym roku 49%, a od czerwca 2021, traci w sumie około 80%. Podobnie wyglądają dzisiaj Palantir i Peloton Interactive – producent rowerów stacjonarnych i bieżni, który znajduje się 90% poniżej szczytu.
Największym wygranym jest tu rynek legendarnego GameStopu, gdzie handel odbywa się co prawda 76% poniżej ATH, jednak wciąż wysoko nad poziomami sprzed short squeeze’a.
Profesjonaliści uciekają z rynku
Po zmianach w polityce FED-u fundusze hedgingowe zaczęły wycofywać się z ryzykownych aktywów, ograniczając ekspozycję na wahania cen akcji do poziomów najniższych od dwóch lat. Kontrast dla nich stanowili inwestorzy detaliczni, którzy utrzymywali swoje pozycje.
Są jednak powody, by sądzić, że w obecnych okolicznościach rynkowych, day traderzy także stopniowo będą się wykruszać.
Wskazuje na to m.in. aktywność na rynkach opcji.
W czasach świetności r/Wallstreetbets notowano ogromne zainteresowanie krótkoterminowymi opcjami Call, podczas gdy dzisiaj, sentyment powoli zmienia się, wskazując na bessę.
Dodatkowym problemem jest mniejsza ilość środków do dyspozycji. Według statystyk spadły one do poziomów sprzed pandemii, co sugeruje, że „ulicy” może nie starczyć kapitału, by dalej żyć zgodnie z filozofią „Buy the Dip”.
Komentatorzy nie wykluczają, że „brać detaliczna” odrodzi się jeszcze na innym rynku, kolejny raz rzucając rękawicę funduszom hedgingowym.
To jednak bez znaczenia, ponieważ wygląda na to, że WallStreetBets walczył z wiatrakami. Jego założeniem był sprzeciw wobec systemu, w którym wąska grupa milionerów, wykorzystując swoją siłę nabywczą, zarabia kosztem małych inwestorów. Reddit wykorzystał siłę nabywczą małych inwestorów, by stworzyć… wąską grupę milionerów.
