OANDA wprowadza profesjonalne konta w Australii
Niespełna dwa miesiące przed wprowadzeniem przez Australijską Komisję Papierów Wartościowych i Inwestycji (ASIC) zaostrzonych warunków dotyczących obrotu kontraktami CFD, australijski oddział spółki OANDA udostępnia nowe profesjonalne konto tradingowe.
Nowy typ konta pozwala inwestorom korzystać z wyższych współczynników dźwigni, ulg w zakresie depozytów zabezpieczających oraz rabatów. Zmiany wprowadzane przez ASIC obejmują inwestorów detalicznych, ale nie dotyczą inwestorów hurtowych. Anthony Griffin, dyrektor zarządzający australijskiego oddziału firmy, wyjaśnił, że profesjonalne konto oferuje doświadczonym klientom dostęp do dźwigni 1:100, ulgi w depozycie zabezpieczającym po złożeniu gwarantowanego zlecenia stop-loss oraz rabaty ilościowe.
Nie jest to jednak konto dla każdego. Aby uzyskać status klienta hurtowego lub zaawansowanego użytkownicy muszą spełnić szereg restrykcyjnych kryteriów. Dopiero wtedy będą mogli podnieść poziom swojego konta do statusu profesjonalnego – podkreślił Griffin.
Zmiany regulacyjne, które będą obejmować ograniczenie dźwigni finansowej i zasady zamykania depozytów zabezpieczających, wejdą w życie 29 marca bieżącego roku. Dodatkowo, przepisy nakazują ochronę konta przed ujemnym saldem. Ma ona zagwarantować, że klienci nie stracą więcej niż kwota transakcji. Ma to pozwolić na uniknięcie sytuacji, która miała miejsce po załamaniu się kursu franka szwajcarskiego w 2015 roku. Ponadto nowe zasady zabraniają oferowania bonusów i innych zachęt, zarówno pieniężnych, jak i niepieniężnych, które mogły nakłaniać do nadmiernego zawierania transakcji.
Ograniczenia dźwigni ciosem dla brokerów
Największym ciosem dla brokerów jest decyzja ASIC o ograniczeniu dźwigni, którą mogą oferować swoim klientom. Firmy regulowane w Australii zostały zmuszone do ograniczenia dźwigni do maksymalnego poziomu 1:30. Nowe przepisy harmonizują wymagania ASIC z wymaganiami wprowadzonymi w Europie przez ESMA, która również zakazała oferowania opcji binarnych i ograniczyła dźwignię na kontrakty CFD.
Jednak w przeciwieństwie do ESMA, ASIC zapowiedziała, że nie będzie wymagać ostrzeżeń o ryzyku. W Europie ograniczenia dotyczące kontraktów CFD nakładają obowiązek informowania o ryzyku, w tym o procencie strat ponoszonych przez posiadaczy rachunków detalicznych.