OPEC ogranicza wydobycie ropy
Drugi kwartał 2023 roku rozpoczyna się od niespodziewanego skoku cen ropy naftowej. To efekt decyzji OPEC, która ograniczyła wydobycie ropy naftowej o ok. 1,16 mln baryłek dziennie. W odpowiedzi cena ropy Brent podskoczyła w poniedziałek, osiągając poziom o 5% wyższy od piątkowego zamknięcia.
Wyższe ceny ropy z pewnością nie są tym, czego oczekuje światowa gospodarka zmagająca się z inflacją i ograniczeniem dostępności kredytów, jednak na razie reakcja rynku na decyzję OPEC i sojuszników organizacji jest dość umiarkowana. Zwłaszcza sygnały o słabnącej aktywności branży produkcyjnej wskazują na to, że wzrost cen energii jest traktowany jak kolejny podatek od rozwoju i aktywności gospodarczej.
Ceny ropy Brent w Europie oscylowały wokół 84 USD za baryłkę – mimo poniedziałkowego skoku nadal są niższe o 2% w porównaniu z początkiem roku i o 19% niższe niż przed rokiem.
W chwili obecnej negatywny efekt bazowy z okresu po inwazji Rosji na Ukrainę w zeszłym roku nadal ma wpływu na inflację i ceny bazowe, z wyłączeniem energii, która jest obecnie w centrum zainteresowania większości banków centralnych.
Spokojna reakcja rynków
Po decyzji OPEC o ograniczeniu wydobycia ropy wzrosły kontrakty terminowe na ropę naftową. Wzrost osiągnął 6,6%, co jest najwyższym skokiem od blisko roku. Decyzja OPEC przełożyła się również na spadek rentowności obligacji. Zapasy energii wzrosły w Europie i w USA podczas sesji przedrynkowej. Rynki akcji w szerokim ujęciu zareagowały jednak bez większego entuzjazmu. Europejskie indeksy niemal nie drgnęły, a kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy nieznacznie spadły.
Główne indeksy giełdowe w Azji i Europie były stabilne lub wzrastały, a kontrakty terminowe na S&P500 tylko nieznacznie straciły przed poniedziałkowym otwarciem. Indeks zmienności VIX wzrósł nieco, choć wciąż utrzymuje się poniżej 20 punktów, natomiast USD zyskał na wartości.