
Oszukali te same osoby trzy razy z rzędu. Korzystali z AI
Hiszpańska policja udaremniła przekręt kryptowalutowy, w którym wykorzystano wizerunki celebrytów. Tym, co wyróżnia tę aferę jest fakt, że oszustom trzykrotnie udało się okraść te same osoby.
Trzyetapowy scam w Hiszpanii: fałszywi celebryci, prawnicy i Europol
Przestępcy tworzyli kampanie reklamowe z deepfake’ami hiszpańskich celebrytów, promujących „bezpieczne” inwestycje w kryptowaluty z gwarantowanymi zyskami (materiały manipulowane przez AI były tutaj kluczowym elementem marketingu). Osobom, które dały się nabrać, początkowo wypłacano niewielkie kwoty w celu zdobycia zaufania. Następnie, scenariusz rozwijał się klasycznie – gdy ofiary próbowały wypłacić większe pieniądze, napotykały problemy i w większości przypadków uświadamiały sobie, że zostały oszukane.
Wówczas cyberprzestępcy kontaktowali się nimi ponownie – tym razem podając się za „menedżerów inwestycyjnych” lub „specjalistów od odzyskiwania funduszy”. Twierdzili, że środki są zamrożone i żądali kolejnych wpłat jako „kaucji” za ich uwolnienie.
Ostatni etap oszustwa polegał na podszywaniu się pod agentów Europolu lub brytyjskich prawników. Ofiary były przekonywane, że odnaleziono ich pieniądze, jednak by je odzyskać, muszą opłacić „podatki” w kraju, w którym są zablokowane.
W wyniku scamu, przynajmniej 208 osób zostało okradzionych na ponad 19 milionów euro (jedna z nich, pochodząca z Granady, straciła w ten sposób 624 tysięcy euro).
Lider grupy oszustów używał ponad 50 różnych tożsamości
Operacja Policia Nacional i Guardia Civil doprowadziła do zatrzymania sześciu osób w wieku od 34 do 57 lat w prowincjach Granada i Alicante. Jedną z nich był lider grupy, który przygotowywał się do ucieczki do Dubaju.
Zabezpieczono komputery, telefony i dyski twarde, a także zablokowano ponad 100 tysięcy euro z ukradzionych środków. Ustalono, że przestępcy stworzyli sieć fikcyjnych firm w Hiszpanii, przez które przepływały środki pochodzące z oszustw, a także korzystali z fałszywych tożsamości (lider grupy wykorzystywał ponad 50 różnych tożsamości).
Podejrzanym postawiono zarzuty oszustwa, prania pieniędzy i fałszowania dokumentów w ramach organizacji przestępczej.