Sektor Big Tech odżywa dzięki porozumieniu w sprawie ceł
Na zawieszeniu ceł między Chinami i USA korzysta przede wszystkim wrażliwy na zakłócenia łańcuchów dostaw sektor technologiczny i grupa spółek ze “Wspaniałej Siódemki”.
USA i Chiny zawieszają cła na 90 dni. Nvidia jednym z największych wygranych
Zgodnie z ogłoszonym 12 maja, 90-dniowym zawieszeniem ceł na linii USA – Chiny, stawki amerykańskie na większość chińskich towarów zostały obniżone ze 145 do 30%, a chińskie – ze 125 do 10%. Na przestrzeni trzech dni od publikacji informacji na giełdzie zapanował optymizm, a S&P 500 i NASDAQ osiągnęły zyski na poziomie 3.9 i 5.8%. Z kolei indeks zmienności VIX, będący miernikiem niepewności na rynku, spadł do najniższego od końca marca poziomu 18 dolarów.
Sytuacja jest szczególnie korzystna dla spółek z segmentu technologicznego, które w obecnym kontekście mogą liczyć na zmniejszenie kosztów i wzrost liczby zamówień.. Dzięki porozumieniu Pekinu z Waszyngtonem, akcje Nvidii zyskały dotychczas ponad 11, a Apple – niemal 7% (na wzrosty wpłynęły też dodatkowe czynniki, takie jak ogłoszenie przez Nvidię przekazania 18 tysięcy najnowszych chipów AI saudyjskiemu startupowi HUMAIN). Skorzystali także inni giganci z grupy “Magnificent Seven” – Amazon, Meta, jak i borykająca się z problemami wizerunkowymi swojego CEO Tesla, która od 12 maja jest na plusie ok. 12%.
Zdaniem analityka Wedbush Securities – Dan’a Ives’a, zawieszenie ceł to scenariusz niemal idealny dla branży Big Tech. Jego zdaniem, jeśli USA i Chiny naprawdę zmierzają w kierunku porozumienia, spółki z sektora mogą osiągnąć w tym roku nowe ATH.
Wszystko nie oznacza jednak końca problemów. Reuters przypomina, że dotychczasowa wojna celna praktycznie sparaliżowała wymianę handlową o wartości niemal 600 mld dolarów, a Jane Foley z Rabobank zauważa, że:
Wciąż istnieje sporo niepewności wokół tego, na jakim poziomie zostaną ustalone cła, jaki będzie ich wpływ na globalny wzrost gospodarczy i politykę banków centralnych.
W podobnym tonie wypowiadał się Patrick Kaser z Brandywine Global twierdząc, że w obecnych warunkach “firmy wciąż mają problemy z podejmowaniem decyzji dot. wydatków” i raczej nie podzielają optymizmu rynku, który “zachowuje się, jakby ryzyko zniknęło”.