S&P500 mogą czekać spadki – znani analitycy ostrzegają inwestorów.
Tom Lee z Fundstrat to jeden z największych optymistów na Wall Street, który niedawno wymieniał pięć powodów, dla których rok 2024 będzie dobry dla rynku akcji. Choć analityk zachował bycze nastawienie, ostatnio ostrzegł klientów przed nadchodzącą korektą, która może wystąpić m.in. ze względu na nadzieje na zbyt szybkie cięcia stóp procentowych w USA. Bill Smead największe ryzyko widzi z kolei w tym, że Fed spełni oczekiwania rynku i obniży stopy zbyt wcześnie, co może skończyć się powtórką czarnego scenariusza z lat 70.
Tom Lee z Fundstrat ostrzega przed korektą S&P500
We wtorek Tom Lee poinformował swoich klientów, że po 21-procentowym wzroście S&P 500 w ciągu 14 tygodni, indeks prawdopodobnie czeka korekta. Według niego, S&P 500 po zbliżeniu się do okolic 5000$ może doświadczyć mniejszego załamania, z przewidywanym spadkiem rzędu 7%.
Analityk argumentuje ten scenariusz na dwa sposoby.
Pierwszy z nich dotyczy wzrostu S&P 500 w 13 z 14 kolejnych tygodni, który od roku 1927 wystąpił na rynku siedmiokrotnie. W 4/7 tych przypadków S&P osiągnął swój szczyt w kolejnych dwóch tygodniach handlu.
Jednak przewidywana korekta ma również dużo ważniejszy argument fundamentalny, dotyczący polityki pieniężnej Fedu.
Inwestorzy na Wall Street od miesięcy wliczali w ceny instrumentów cięcia stóp procentowych. Zgodnie z informacjami z narzędzia FedWatch, takich cięć w 2024 roku ostatnio wyceniano aż sześć. Po ostatnim posiedzeniu Fedu, podczas którego FOMC utrzymał stopy na poziomie 5.25-5.50%. Jerome Powell zaostrzył jednak narrację podkreślając, że inflacja wciąż jest zbyt wysoka, a Komitet nie jest gotowy na obniżki. To może oznaczać, że inwestorzy mylą się w swoich prognozach i bank centralny nie zdecyduje się na łagodzenie polityki tak szybko, jak oczekuje tego rynek.
- Aktualne wyceny prawdopodobieństwa obniżek/podwyżek stóp procentowych na kolejnych posiedzeniach Fedu. Źródło: CME FedWatch
Czy Fed powtórzy błąd z lat siedemdziesiątych?
Tom Lee, mimo przewidywanej korekty wciąż pozostaje jednak optymistą (jego zdaniem, cel S&P500 na rok 2024 to zakres 5.200-5.400$) – podobnie jak większość analityków na Wall Street, która liczy na miękkie lądowanie amerykańskiej gospodarki.
Na drugim biegunie znajdziemy Cole’a Smeada ze Smead Capital Management, który największe ryzyko widzi w przedwczesnych cięciach stóp procentowych. Smead uważa, że jeśli bank centralny w USA w końcu zdecyduje się na obniżki, może powtórzyć swój błąd z lat siedemdziesiątych. Wówczas, na ochłodzenie inflacji cięciami kosztów długu odpowiedziano zbyt wcześnie, co doprowadziło do stagflacji i recesji oraz załamania rynku akcyjnego. Zgodnie z tym scenariuszem, zbyt szybkie obniżki doprowadzą do przyśpieszenia inflacji, a rynek w ciągu najbliższych kilku lat straci nawet 30% wartości.