24 osoby zatrzymane w Mołdawii za oszustwo na rynku forex
Władze Mołdawii przeprowadziły akcję, w ramach której rozbiły siatkę oszustów działających na rynku forex. W wyniku operacji służb zatrzymano 24 osoby. Śledczy obecnie prowadzą czynności zmierzające do postawienia zatrzymanym zarzutów o pranie pieniędzy.
Operacja przeciwko oszustwom została przeprowadzona wspólnie przez prokuratorów zajmujących się przeciwdziałaniem korupcji i funkcjonariuszy krajowego biura antykorupcyjnego. W ramach akcji służby dokonały nalotów na dziesiątki miejsc, w których siatka przestępcza prowadziła swą działalność.
Ofiarami domniemanych sprawców padły setki osób z Mołdawii, Rosji i Kazachstanu. Oszuści mogli wyłudzić nawet 1,5 mln EUR. Wiele osób skuszonych perspektywą szybkiego zysku wpłacało kwoty w wysokości nawet setek tysięcy EUR.
Oszuści działali co najmniej dwa lata
Według funkcjonariuszy, siatka oszustów działała przez ostatnie dwa lata. W tym celu założyli oni spółkę na Cyprze, której przedstawicielstwo znajdowało się w Kiszyniowie w Mołdawii. Podejrzani kontaktowali się z ofiarami, podając się za przedstawicieli mołdawskiej filii firmy, która działa na rosyjskim rynku finansowym. Oferowali usługi doradcze na rynku finansowym, obiecując zyskowne inwestycje także na rynku forex.
Gdy inwestorzy dowiedzieli się o nieuczciwym charakterze programu inwestycyjnego, domniemani oszuści zamknęli wszystkie kanały komunikacji. Zmienili nawet numery telefonów i zlikwidowali inne platformy służące do kontaktu.
Władze prześledziły szlak finansowy siatki poprzez konta bankowe na Cyprze, w Wielkiej Brytanii i Korei Południowej. Oszuści próbowali także ukryć źródło pochodzenia środków w trakcie dokonywanych transakcji. Pieniądze wwozili do Mołdawii „na wypłatę wynagrodzeń i podatków”. Tego typu oszustwa inwestycyjne na rynku forex nie są jednak niczym nowym, gdyż oszuści często wabią ofiary obietnicą wysokich zysków. Niedawno tajlandzka policja aresztowała ponad 20 obywateli Chin i Tajlandii, którzy prowadzili podobny proceder.