Amerykański broker opcji walutowych ukarany za „drukowanie” transakcji
Amerykański prokurator generalny, Barbara Underwood, ogłosiła wyrok skazujący dla dwóch oddziałów firmy brokerskiej, TFS-ICAP LIMITED oraz TFS-ICAP LLC, które księgowały fałszywe transakcje na wschodzącym rynkach opcji walutowych. Obie spółki zawarły z prokuraturą generalną ugodę cywilną, która wymaga od nich wdrożenia procedur oraz polityki naprawczej, zachowania przez dwa lata niezależnego audytora, usunięcia dwóch kierowników wyższego szczebla, zapłacenia kar o łącznej wysokości 1,15 mln USD oraz współpracy w prowadzonym przez prokuraturę generalną śledztwie kryminalnym dotyczącym kierowników i pośredników w obu firmach.
Ogromny sektor
Rynek opcji walutowych jest przede wszystkim rynkiem międzybankowym. Dodatkowo większa cześć tego instrumentu stanowią pary walutowe gospodarek uprzemysłowionych, czyli dolara amerykańskiego, euro i innych walut państw G10. W związku z tym rynek tych walut jest stosunkowo płynny. Inaczej jest na rynkach wschodzących, takich jak tych Ameryki Łacińskiej, które nie mają takiego przemysłu, a co za tym idzie płynności.
W skali globalnej handel opcjami walutowymi szacuje się na miliardy dolarów dziennie. Instytucje bankowe wykorzystują do tego typu handlu brokerów międzybankowych. Z kolei ich traderzy mogą zamieszczać oferty na swojej platformie elektronicznej oraz negocjować transakcje dzwoniąc, wysyłając wiadomości lub rozmawiając po prostu ze swoim brokerem. Firmy maklerskie są z kolei wynagradzane na podstawie wolumenu zrealizowanych transakcji, a poszczególni brokerzy otrzymują również prowizje na podstawie wolumenu obrotu.
Jeszcze do roku 2013 rynek opcji walutowych był słabo regulowany. Dopiero po kryzysie finansowym z 2008 roku amerykańska ustawa Dodd-Frank wymusiła na brokerach zachowywanie dokumentacji dotyczącej ich działalności. W październiku 2015 roku Biuro Prokuratora Generalnego ds. Egzekwowania Prawa Karnego i Przestępstw Finansowych rozpoczęło dochodzenie w sprawie delegowania fałszywych transakcji przez brokerów międzybankowych opcji walutowych, w celu zwiększenia zainteresowania nowojorskich handlowców niepłynnymi walutami wschodzących rynków.
Prokuratura w akcji
W ramach trwającego trzy lata dochodzenia urząd przejrzał raporty dwóch brokerów opcji walutowych – brytyjskiego TFS-ICAP LIMITED i nowojorskiego TFS-ICAP LLC. Przeanalizowano ponad dwa lata korespondencji elektronicznej i głosowej pomiędzy brokerami zatrudnionymi przez TFS-ICAP, a handlowcami bankowymi oraz potwierdzenia handlowe faktycznie zrealizowanych transakcji.
Dochodzenie ujawniło, że od około 1 stycznia 2007 roku do 31 grudnia 2015 roku brokerzy TFS-ICAP wykorzystywali nieuczciwe praktyki w celu pozyskiwania zleceń kupna i sprzedaży opcji walutowych Ameryki Łacińskiej w Nowym Jorku. Szczególne nasilenie miało miejsce w okresie od 1 stycznia 2014 roku do 31 grudnia 2105 roku. Firmy systematycznie okłamywały nowojorskich inwestorów używając nieprawdziwych transakcji z Ameryki Łacińskiej w celu stworzenia fałszywego wrażenie płynności. Taka praktyka posługiwania się fałszywymi transakcjami powszechnie nazywana “drukowaniem” jest naruszeniem nowojorskiego prawa, które zakazuje wszelkich oszustw w zakresie fikcyjnego zakupu lub sprzedaży papierów wartościowych.
Jak oświadczył prokurator generalny:
Moje biuro będzie ścigać oszustwa finansowe bez względu na to, jak są skomplikowane i pociągać instytucje finansowe do odpowiedzialności za swoje postępowanie. Śledztwo w sprawie oszukańczego postępowania na rynku opcji walutowych trwa nadal”