Australijczycy stracili 328 mln AUD na oszustwach inwestycyjnych w 2020

Według najnowszego raportu opublikowanego przez Australijską Komisję Ochrony Konkurencji i Konsumenta (ACCC), w 2020 roku do różnych agencji rządowych zgłoszono łącznie 444 164 przypadki oszustwa.

Australijscy obywatele stracili w tym czasie ponad 850 mln AUD w wyniku różnych oszustw finansowych. Raport wspomina, że obywatele stracili w sumie 328 mln AUD na oszustwach inwestycyjnych. Prawie 131 mln AUD to efekt oszustw dokonywanych na portalach randkowych, a około 128 mln AUD padło łupem oszustów wykorzystujących wiadomości e-mail z ofertami biznesowymi.

Australijczycy częściej zgłaszali nielegalne działania za pośrednictwem rządowego serwisu Scamwatch. Na stronie Scamwatch.gov.au zgłoszono prawie 216 000 przypadków oszustw. ACCC podkreśliła skok o 23% w całkowitej wartości strat zgłoszonych do Scamwatch w 2020 roku w porównaniu do 2019 roku. Komisja przyznała, że w 2020 roku 25% wszystkich raportów o oszustwach wiązało się z utratą danych osobowych, w porównaniu z 16% w 2019 roku. Utrata danych osobowych była jeszcze częstszą przyczyną oszustw w przypadku ludności rdzennej, gdzie było z nią związane aż 36% wszystkich zgłoszeń o oszustwach.

Oszustwa coraz trudniejsze do rozpoznania

ACCC zauważyła, że rosnąca wartość danych osobowych w czasach, gdy transakcje twarzą w twarz nie były możliwe, była znaczącym czynnikiem napędzającym aktywność oszustów w 2020 roku. Z kwotą 328 mln AUD, oszustwa inwestycyjne były kategorią, która wykazała największe straty w raportach ASIC, Scamwatch i banków. Scamwatch odnotował skok o prawie 63% w liczbie zgłoszeń związanych z różnymi oszustwami inwestycyjnymi. Średnia strata w wyniku oszustw inwestycyjnych wyniosła 26 713 AUD.

– Wydaje się, że konsumentom coraz trudniej jest odróżnić legalne możliwości inwestycyjne od oszustw. Oszuści nie polegają już tylko na profesjonalnie wyglądających stronach internetowych. Obecnie mają możliwość kontaktowania się z ludźmi za pośrednictwem telefonu, aplikacji, mediów społecznościowych i innych środków – podkreśla ACCC.