Brokerzy Forex zyskują dzięki epidemii
Duża zmienność na rynkach doprowadziła do zwiększenia wolumenów domów maklerskich – donosi raport Finance Magnates. Pierwszy kwartał 2020 jest dla nich o wiele lepszy niż analogiczny okres 2019 a nawet 2018 roku.
2019 był wyjątkowo trudnym rokiem dla brokerów Forex. Nie służyła im zarówno niska zmienność jak i regulacje, które przetoczyły się przez rynki. Wszystko to skutkowało niską aktywnością, a częściowo nawet odpływem klientów, którzy dopiero przystosowywali się do nowych warunków. Rok 2020 przyniósł jednak zmianę. Epidemia koronawirusa i jej wpływ na gospodarki, pomimo tragicznych skutków, przywróciła zmienność na rynkach. Gdy świat patrzy z niepokojem na rozwój wypadków, brokerzy Forex osiągają rekordowe wolumeny.
Dziennikarze Finance Magnates skontaktowali się z przedstawicielami wielu australijskich domów maklerskich. Wśród nich znalazły się Vantage FX, GO Markets, ACY Securities i Pepperstone. Wszyscy potwierdzili, że koronawirus przyspieszył operacje i wpłynął pozytywnie na ich wolumeny. Brokerzy z Australii są podwójnymi beneficjentami obecnego kryzysu, ponieważ wiele wskazuje na to, że trudna sytuacja opóźni regulacje, które miały objąć tamtejszy rynek Forex/CFD. Planowana przez ASIC interwencja, była wyczekiwana przez lokalne spółki jako poważny cios w ich interesy. Mniejsza dźwignia przełożyłaby się na odpływ klientów.
Na epidemii nie zyskują jednak wyłącznie brokerzy z Australii. Według Fianance Magnates wiele domów maklerskich na całym świecie zaczęło odczuwać wzrost aktywności klientów, szczególnie w ostatnim tygodniu lutego. Części z nich udało się w tym czasie zanotować nawet rekordowe wolumeny. Za przykład może posłużyć broker ATFX, którego światowe obroty wzrosły dwukrotnie. Jeszcze większą poprawę wyników zanotowało eToro, którego CEO – Yoni Assia, komentował w rozmowie z Finance Magnates:
Na całym świecie zaobserwowaliśmy w 2020 r. wzrost wolumenu obrotu o ponad 200% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Widzieliśmy, jak depozyty po raz pierwszy na eToro wzrosły w tym roku o ponad 300%, a inwestycje w akcje wzrosły czterokrotnie w porównaniu do pierwszego kwartału 2019 r.
Yoni Assia powiedział także, że ruch na stronie eToro wzrósł w tym roku o 20%. Tego, że kryzys i epidemia wpłynęły pozytywnie na wyniki firmy nie kryje także Jens Chrzanowski, członek zarządu Admiral Markets. Jak mówił:
Admiral Markets jest brokerem, którego głównym targetem są aktywni traderzy którzy nie handlują w celu dokonywania długoterminowych inwestycji. Handlują krótkoterminowymi ruchami rynkowymi. Dzięki tym dużym zmianom rynkowym nasi klienci dużo handlują, co prowadzi do znacznego wzrostu wolumenów handlowych w porównaniu ze styczniem i lutym 2019 r.
Jak długo potrwa zatem hossa dla domów maklerskich? Pytany w innej analizie, dyrektor ATFX twierdził, że zmienność utrzyma się jeszcze kilka miesięcy. Filip Kaczmarzyk – Dyrektor Departamentu Handlowego XTB wypowiadał się na ten temat w podobnym tonie. Jego zdaniem, zmienność na rynku Forex, unormuje się i powróci w najbliższych miesiącach do średnich poziomów, a traderzy zwrócą się w stronę innych instrumentów. Denis Golomedov, CMO w RoboForex, twierdzi z kolei, że wpływ koronawirusa na rynki będzie odczuwalny jeszcze przez co najmniej pół roku. Jak uważa po tym okresie „jego wpływ na gospodarki stanie się również oczywisty i nie będzie przyjemny”. Być może także dla brokerów.