Brytyjczycy przytłoczeni rosnącymi kosztami życia
Brytyjscy konsumenci zaczynają coraz mocniej odczuwać rosnące ceny i koszty życia. Takie wnioski można wyciągnąć z serii raportów analizujących nastroje w odniesieniu do kosztów życia w maju.
Office for National Statistics podało w piątek, że ilość towarów sprzedanych w sklepach i w Internecie spadła w maju o 0,5%, ponieważ rosnące ceny żywności zmusiły konsumentów do ograniczenia wydatków w supermarketach. Z innego raportu wynika, że ponad 90% osób dorosłych twierdzi, że ich koszty utrzymania wzrosły w ciągu ostatniego miesiąca, a najczęściej wymienianym czynnikiem są ceny żywności.
Informacje te pojawiÅ‚y siÄ™ krótko po tym, jak inne raporty wskazaÅ‚y, że wyższe ceny wpÅ‚ywajÄ… niekorzystnie na zaufanie konsumentów do rynku. Perspektywy dla sklepów również wyglÄ…dajÄ… ponuro – Confederation of British Industry poinformowaÅ‚a w czwartek, że sprzedawcy detaliczni po sÅ‚abszym okresie spodziewajÄ… siÄ™ również sÅ‚abego lipca. Prognozy dla caÅ‚ej gospodarki sÄ… bardziej ponure niż w czasie pandemii.
– Wkraczamy w prawdziwy kryzys dotyczÄ…cy kosztów utrzymania – powiedziaÅ‚a Emma-Lou Montgomery, zastÄ™pca dyrektora w dziale Personal Investing, Fidelity International. – W obliczu znacznego wzrostu cen nawet najbardziej podstawowych produktów żywnoÅ›ciowych i towarów wielu konsumentów już teraz przyjmuje bardziej defensywne zachowania zwiÄ…zane z wydatkami, takie jak narzucanie sobie limitów.
Rządowa pomoc nie wystarczy, by poprawić sytuację
Firma badawcza GfK podała w piątek, że wskaźnik nastrojów konsumenckich spadł w czerwcu o 1 punkt do minus 41, co jest najniższym odczytem w ciągu 48 lat prowadzenia badania. Na ocenie perspektyw konsumentów zaważyło ryzyko recesji, zarówno w odniesieniu do ich własnych finansów, jak i całej gospodarki.
To pierwsze badanie po ogłoszeniu przez rząd wartego wiele miliardów funtów pakietu wsparcia dla gospodarstw domowych, który ma im pomóc w radzeniu sobie z gwałtownie rosnącymi rachunkami za energię. Wyniki badania sugerują, że bezprecedensowa pomoc nie wystarczy, by poprawić nastroje.