Byli klienci Wirecard pozywają niemiecki nadzór finansowy BaFin
Niemiecki BaFin został pozwany przez inwestorów Wirecard AG, którzy twierdzą, że regulator zaniedbał swoje obowiązki – donosi Bloomberg. Zawiadomienie wpłynęło do sądu we Frankfurcie.
Zdaniem byłych klientów Wirecard niemiecki nadzór finansowy przymykał oko na nieprawidłowości oraz niepokojące doniesienia na temat sytuacji wewnętrznej w firmie. Według Andreasa Tilpa – prawnika, który prowadzi pozew, BaFin powinien mieć świadomość problemów finansowych, które dotknęły spółkę na początku zeszłego roku. Ponadto stwierdził, że gdyby urząd właściwie wykonywał swoją pracę, wykroczenia Wirecard wyszłyby już dawno na jaw.
BaFin rażąco zaniedbał swoje obowiązki i uprawnienia, odmawiając zbadania Wirecard AG pod kątem manipulacji na rynku, jednocześnie podejmując tendencyjne działania przeciwko dziennikarzom i shortującym inwestorom – powiedział Tilp cytowany przez Bloomberg.
BaFin kwestionuje legalność pozwu
Niemiecki nadzór finansowy odrzuca pozew podważając jego legalność. BaFin twierdzi, że zgodnie ze statusem działa w interesie publicznym, a nie inwestorskim. Ponadto rzeczniczka urzędu stwierdziła, że nadzór działał właściwie i reagował natychmiast na wszelkie doniesienia o nieprawidłowościach.
Ernst & Young włączone do pozwu
Andreas Tilp złożył już pozew przeciwko Wirecard. Po wprowadzeniu poprawek dołączył do niego także wieloletniego audytora spółki – kancelarię Ernst & Young. Prawnik chce aby firma wyjaśniła dlaczego sygnowała zawierającą nieprawidłowości księgowość Wirecard. Upadek procesora płatności nastąpił w czerwcu, kiedy firma księgowa po raz pierwszy odmówiła podpisania raportu rocznego firmy.
Ernst & Young zajmuje się także zarządem masy upadłościowej po giełdzie QuadrigaCX.
Upadek Wirecard
Niemiecki fintech upadł w czerwcu tego roku po tym jak jego audytor stwierdził, że na kontach spółki brakuje 1,9 mld EUR. Kierujący spółką od niemal 2 dekad – Markus Braun, trafił do aresztu. Dyrektor operacyjny firmy – Jan Marsalek uciekł na Białoruś gdzie prawdopodobnie przebywa do tej pory.
W związku ze skandalem wywołanym upadkiem Wirecard AG, pracy niemieckiego nadzoru finansowego ma przyjrzeć się unijny regulator ESMA. Minister finansów Republiki Federalnej opowiedział się już za zwiększeniem uprawnień organu.