Szef FINMA nowym prezesem niemieckiego nadzoru finansowego
Mark Branson, pełniący funkcję szefa szwajcarskiego nadzoru finansowego (FINMA), przechodzi na identyczne stanowisko w Niemczech. Transfer ma przyczynić się do radykalnych zmian w BaFin.
Niemiecki nadzór finansowy potrzebuje odbudować swoją wiarygodność i zmienić zasady funkcjonowania. W zeszłym roku pod jego nosem rozegrała się największa afera finansowa w powojennej historii kraju, czyli upadek Wirecard AG. BaFin nie tylko nie zdał egzaminu z nadzoru, ale także zignorował doniesienia o złej kondycji firmy, u której odsłonięto później brak środków w wysokości niemal 2 mld EUR.
W konsekwencji tych wydarzeÅ„, ze swoimi stanowiskami pożegnali siÄ™ szef niemieckiego nadzoru finansowego – Felix Hufeld oraz jego zastÄ™pczyni Elisabeth Roegele. Po ich odejÅ›ciu, w styczniu tego roku, rozpoczęło siÄ™ poszukiwanie nowego czÅ‚owieka, który odbuduje BaFin. Na konferencji 22 marca, minister finansów Niemiec, Olaf Scholz ogÅ‚osiÅ‚, że bÄ™dzie nim Mark Branson.
11 lat doświadczenia
Branson stanął na czele FINMA w 2014 roku. Urodzony w Wielkiej Brytanii, absolwent matematyki i zarządzania na uniwersytecie w Cambridge, był pierwszą w historii osobą spoza Szwajcarii, która objęła to stanowisko.
Swoją drogę po szczeblach kariery w FINMA rozpoczął w 2010 roku, jako specjalista do spraw nadzoru bankowego. W 2013 roku został zastępcą dyrektora generalnego. Wcześniej pracował w sektorze prywatnym, w takich miejscach jak UBS i Credit Suisse.
Wielkie oczekiwania
His appointment as head of BaFin was received in Germany with great enthusiasm. Branson, however, has to face a very serious challenge and huge expectations. As announced by Olaf Scholz, the German authorities are counting on a serious reform that will make BaFin „more powerful, more stringent and effective”.
Zaufanie do Niemiec jako centrum finansowego jest ważne, a BaFin jest kluczowym czynnikiem tego zaufania – mówiÅ‚ ogÅ‚aszajÄ…c nazwisko nowego szefa urzÄ™du.
Jak wykazał audyt zlecony przez Komisję Europejską, Branson będzie miał wiele do zrobienia. Przedstawiciele wszystkich politycznych sił w Niemczech mają nadzieję, że jako były prezes FINMA wniesie do BaFin nowe powietrze i przebuduje organizację. Wiele zależeć będzie jednak od tego jakiego wsparcia udzieli mu Berlin.