Chiny po raz kolejny próbują ratować swoją gospodarkę
Chiński rząd w obliczu zagrożeń, przed którymi stoi gospodarka kraju zdecydował się na uwolnienie zamrożonej części pieniędzy z systemu bankowego. W ten sposób właśnie władze monetarne postanowiły ratować płynność finansową swojego kraju.
Władze w Chinach zdecydowały o uwolnieniu części pieniędzy zamrożonych w systemie bankowym. Tym samym środki, które większe jednostki finansowe będą mogły przeznaczyć na kredyty zwiększyły się o 0,5 pkt. proc. do 73 proc. z puli depozytów. Jest to już któraś z kolei obniżka stopy rezerw obowiązkowych banków w ostatnim czasie. Szacuje się, że na skutek tych cięć zostanie uwolnionych prawie 700 miliardów CNY.
Taka decyzja rządu w Chinach nie jest raczej zaskoczeniem. Można było bowiem spodziewać się, że podejmie on próby ratowania trudnej sytuacji finansowej kraju. Od początku roku obserwujemy przecież duże spadki na giełdzie w Szanghaju. Niespodzianką może być jednak wybór instrumentu, który do tego celu wykorzystano. Ludowy Bank Chiński nie tak dawno informował przecież, że kolejne obniżenie RRR może okazać się fatalne w skutkach i źle wpłynąć na krajową walutę.
Chiny znajdują się obecnie w naprawdę trudnym położeniu. Gospodarka tego kraju ciągle mierzy się ze zbytnio rozbudowanymi możliwościami produkcyjnymi. W sytuacji niewystarczającego popytu wewnętrznego oraz niewielkiego zapotrzebowania ze strony zagranicznych odbiorców istnieje realne ryzyko bankructwa dla wielu firm. To z kolei pociąga za sobą również i znaczne ograniczenia w zatrudnieniu.
Decyzja władz chińskich o dalszym pompowaniu pieniędzy w gospodarkę z samego swego założenia jest dla rynków dobra. Nie zareagowały więc one gwałtownie. Należy jednak pamiętać, że tego typu działania zawsze mogą zostać odebrane jako nieumiejętna walka z dalszym spowolnieniem gospodarczym, które i tak jest w końcu nieuniknione.