Erdogan wymienia ministra finansów – lira znów spada
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan niespodziewanie zdymisjonował ministra finansów w związku z pogłębiającymi się rozbieżnościami w administracji, dotyczącymi agresywnych cięć stóp procentowych, które osłabiły walutę i zwiększyły inflację.
Lutfi Elvan odejdzie po nieco ponad roku pracy i zostanie zastąpiony przez Nureddina Nebatiego. Nebati od 2018 roku pełnił funkcję wiceministra finansów i jest postrzegany jako bliski Beratowi Albayrakowi, ministrowi finansów w latach 2018-20 i zięciowi Erdogana.
Lira na rekordowo niskim poziomie
Lira turecka, już osiągająca rekordowo niskie wyniki, po ogłoszeniu komunikatu osłabiła się jeszcze bardziej w wyniku obaw o politykę gospodarczą Erdogana i usuwanie urzędników, którzy nie zgadzają się z jego priorytetami. Ostatnie cięcia stóp procentowych, do których zachęcał Erdogan – w czasie, gdy inflacja jest już bliska 20% – mocno uderzyły w tureckie aktywa, ponieważ inwestorzy poddali w wątpliwość niekonwencjonalne podejście do zarządzania gospodarką.
Elvan sprzeciwiał się tym obniżkom stóp procentowych, a przemawiając dwa dni przed kolejną obniżką stóp procentowych, do której doszło 18 listopada, wezwał „każdą instytucję do zrobienia tego, co do niej należy w ramach jej własnego mandatu”, aby powstrzymać wzrost cen.
Dzień później Erdogan w parlamencie skrytykował „przyjaciół, którzy wciąż bronią” wysokich kosztów kredytu. – Nie mogę iść jedną drogą z tymi urzędnikami – powiedział wówczas Erdogan. W mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie Elvana, który nie przyłączył się do oklasków dla prezydenta, gdy ten przemawiał. Erdogan regularnie powtarza swoją mantrę, że wysokie koszty kredytu powodują inflację, a nie ją ograniczają.
Inflacja w Turcji już blisko 20%
Obniżki stóp procentowych w Turcji są odwrotnością ogólnoświatowego trendu zacieśniania polityki monetarnej, ponieważ ożywienie gospodarcze po pandemii wraz z napiętymi łańcuchami dostaw napędzają gwałtowny wzrost cen. Decyzja Turcji o obniżeniu stóp procentowych o cztery punkty procentowe od września zepchnęła rentowność obligacji rządowych skorygowanych o inflację jeszcze bardziej poniżej zera, podczas gdy wzrost cen osiągnął w październiku wartość 19,9% rok do roku.