ESMA obniża dźwignię do 30:1 i zakazuje opcji binarnych

European Securities and Markets Authority (ESMA) podało na swojej oficjalnej stronie komunikat prasowy dotyczący ostatecznej decyzji w sprawie opcji binarnych i kontraktów CFD. Na początku tego roku w życie weszła unijna dyrektywa MiFID II, a wraz z nią, naczelny europejski regulator zaproponował szereg zmian dotyczących niektórych instrumentów finansowych, co spotkało się ze sporym sprzeciwem społeczności traderskiej. Teraz do informacji publicznej została podana ostateczna decyzja, która obniża maksymalną wysokość dźwigni oraz zakazuje oferowania opcji binarnych inwestorom detalicznym.

Ostateczna analiza

ESMA w porozumieniu z właściwymi organami krajowymi, uznała, że istnieje duża obawa dotycząca skutecznej ochrony inwestorów detalicznych w handlu opcjami binarnymi i kontraktami CFD. Wynika to przede wszystkim z ich złożonego charakteru i braku przejrzystości, oraz jak w wypadku kontraktów CFD, ze zbyt wysokiej dźwigni. Z kolei przy opcjach binarnych chodzi o cały szereg spraw, a w tym m.in. z góry narzucony konflikt interesów między dostawcami a ich klientami, różnica miedzy oczekiwanym zwrotem a ryzykiem straty czy kwestie związane z ich wprowadzaniem do obrotu i dystrybucją.

Analiza transakcji opartych o CFD przez krajowe organy w różnych jurysdykcjach unijnych pokazuje, że aż około 74-89% rachunków detalicznych zwykle traci pieniądze na swoich inwestycjach, a średnie straty na osobę wynoszą od 1 600 euro do 29 000 euro. 

Steven Maijoor, przewodniczący ESMA, powiedział:

Środki ogłoszone przez ESMA zagwarantują większą ochronę dla inwestorów w całej UE. Nowe środki w zakresie CFD po raz pierwszy zapewnią, że inwestorzy nie będą mogli stracić więcej pieniędzy niż zainwestowali, gdyż ograniczą stosowanie dźwigni i zachęt. Co do opcji binarnych, to zakaz, jaki ogłaszamy, jest konieczny do ochrony inwestorów z powodu cech tego produktów. Połączenie obietnicy wysokiego zwrotu, łatwych w obsłudze transakcji platform cyfrowych,  historycznie niskich stóp procentowych, utworzyło ofertę przemawiającą do inwestorów detalicznych. Z uwagi na transgraniczny charakter tych produktów konieczne jest podejście ogólnoeuropejskie, a interwencja ESMA stanowi najwłaściwsze i najskuteczniejsze narzędzie rozwiązania tej ważnej kwestii ochrony inwestora.

Koniec opcji i regulacja kontraktów

W związku z tym, ESMA wprowadza zakaz wprowadzania do obrotu, dystrybucji lub sprzedaży opcji binarnych inwestorom detalicznym.

Z kolei nowe ramy prawne dotyczące kontraktów CFD wdrożone przez ESMA na mocy art. 40 rozporządzenia w sprawie rynków instrumentów finansowych obejmują:

1. ograniczenie dźwigni finansowej:
   1. 30:1 w przypadku głównych par walut
   2. 20:1 w przypadku par walut innych niż główne, złota i głównych indeksów;
   3. 10:1 w przypadku towarów innych niż złoto i indeksów giełdowych innych niż główne;
   4. 5:1 w przypadku indywidualnych akcji i innych wartości referencyjnych
   5. 2:1 w przypadku kryptowalut
2. ujednolicenie procentu depozytu zabezpieczającego (na poziomie 50% minimalnego wymaganego depozytu zabezpieczającego), na poziomie którego dostawcy są zobowiązani do zamknięcia jednego lub większej liczby otwartych CFD klienta detalicznego;
3. ochrona przed ujemnym saldem dla każdego rachunku.
4. ograniczenie w zakresie zachęt oferowanych przy transakcjach CFD
5. ujednolicone ostrzeżenie o ryzyku, w tym procent strat na rachunkach inwestorów detalicznych dostawcy CFD.

W najbliższym czasie ESMA zamierza przetłumaczyć oficjalnie nowe zasady na pozostałe języki urzędowe UE, następnie zamieści oficjalny komunikat na swojej stronie internetowej. Dopiero wówczas zostaną one opublikowane w Dzienniku Urzędowym UE (Dz.U.) i wejdą w życie, w przypadku opcji binarnych, miesiąc po ich opublikowaniu w Dz.U., a w przypadku CFD, dwa miesiące po ich opublikowaniu w Dz.U.

Polski komentarz

Rodzima Izba Domów Maklerskich (IDM) wydałą komentarz dotyczący rozwiązań wprowadzanych przez europejskiego regulatora na rynku CFD. Jak mówi Piotr Sobków, członek zarządu IDM:

Inwestorzy indywidualni nie są przygotowani na tak drastyczne ograniczenie dźwigni finansowej na rynku CFD. Obniżenie lewara w praktyce może przełożyć się na  przejście inwestorów indywidualnych do podmiotów poza jurysdykcją Unii Europejskiej, np. z Australii czy Rosji i osłabić europejski rynek CFD. W świetle ostatnio opublikowanych danych na temat spadku liczby reklamacji składanych przez klientów indywidualnych dotczących usług na rynku CFD, takie podejście europejskiego nadzorcy jest tym bardziej niezrozumiałe i przy tak krótkim czasie na wprowadzenie zmian, może być bardzo szkodliwe.

Jesteśmy za rozwiązaniami, które będą realnie zwiększały ochronę inwestorów detalicznych. Praktyka pokazuje, że niska dźwignia nie jest skutecznym narzędziem ochrony inwestora.  Kilku członków IDM przyjęło już wspominane przez ESMA rozwiązanie ochrony klientów przed negatywnym debetem, co ogranicza znacznie ryzyko dla inwestorów. Izba poparła także przyjęcie regulacji określającej standardowy minimalny poziom mechanizmu MCO na poziomie 50% wartości pobranego depozytu przy uwzględnieniu wyniku całego portfela transakcji. Taki system jest wykorzystywany obecnie przez firmy inwestycyjne działające w Europie i charakteryzuje się, w większości analizowanych wariantów, najskuteczniejszą ochroną przed ryzykiem rozliczeniowym.