FCA zaczyna prace nad wymuszeniem zmiany licencji brokerów STP
Brytyjskie Financial Conduct Authority rozważa wprowadzenie szeregu zmian dla brokerów STP. Jak pisaliÅmy na poczÄ tku lutego, wiele firm maklerskich dostaÅo listy informujÄ ce o planowanych zmianach regulacyjnych. DokÅadniej mówiÄ c, FCA bÄdzie wymagaÄ od tego typu brokerów uaktualnienie ich licencji do poziomu peÅnoprawnych animatorów rynku.
Brytyjski regulator twierdzi, że tego typu brokerzy nie posiadajÄ wystarczajÄ cej kapitalizacji, by w razie nieoczekiwanych i nagÅych ruchów na rynku pokryÄ ujemne saldo klientów. Chodzi tutaj gÅównie o zapewnienie klientom ochrony przed ujemnym saldem.  Za przykÅad może posÅużyÄ np. Alpari UK, które jako jedna z pierwszych firm padÅa ofiarÄ tzw. kryzysu frankowego i w rezultacie tego wygenerowaÅ straty o wysokoÅci 1 miliarda dolarów. W wypadku kolejnego czarnego ÅabÄdzia, straty brokerów STP mocno przekroczÄ ich kapitaÅ bazowy.
W wyniku nowych ram regulacyjnych brokerzy bÄdÄ mieli dwa warianty wyboru – bÄdÄ mogli zaaktualizowaÄ swojÄ licencjÄ z IFPRU 125K lub 50k do IFPRU 750K, albo zrezygnowaÄ z obsÅugi klientów detalicznych. Nie wiadomo jak wiele firm, które obecnie dziaÅajÄ w systemie STP bÄdzie w stanie pozwoliÄ sobie na takÄ zmianÄ. Wymóg pokrycia ryzyka rynkowego byÅ powodem upadku kilku spóÅek w Wielkiej Brytanii, mowa o m.in. Alpari UK, Boston Prime i Liquid Markets.
Dodatkowo uznano, że firmy objÄte regulacjÄ muszÄ wdrożyÄ nowe mechanizmy monitorowania kapitaÅu, a FCA analizuje w dalszym stopniu wymogi kapitaÅowe dla brokerów. Zdaniem organu regulacyjnego, rezerwy kapitaÅowe niektórych spóÅek nie przekÅadajÄ siÄ na poziom ryzyka rynkowego na którym operujÄ . Obecnie każdy broker w Wielkiej Brytanii jest powiÄ zany z wymogami kapitaÅowymi, które sÄ zależne od liczby i rodzaju obsÅugiwanych klientów.