Forex Brokers ogłasza upadłość – klienci chcą odzyskać 1 milion dolarów
Forex Brokers, broker z 22-letnim stażem, pochodzący z Auckland, z Nowej Zelandii ogłosił upadłość. Cały czas zalega jednak z wypłatą ponad 1 miliona dolarów należących do inwestorów.
Akcjonariusze Forex Brokers powołali w tym tygodniu na stanowisko likwidatora firmę PKF Corporate Recovery & Insolvency.
Sprawą zajmuje się Christopher McCullagh. Sprawa jest świeża i McCullagh dopiero pracuje nad wstępnym raportem, jednak wiadomo już, że w przeciągu pierwszych godzin skontaktowało się z nim kilkunastu kredytodawców oraz klientów brokera, który rzekomo zalega z wypłatą „co najmniej jednego miliona dolarów”.
Likwidator uważa, że przedsiębiorstwo posiada poważne problemy z zapasami kapitałowymi oraz dostępnymi aktywami. Już teraz jest w stanie stwierdzić, że znalezienie środków do pokrycia należności może być bardzo trudne.
Grupa osób, które czekają na wypłatę należności jest mocno zróżnicowana – wśród wierzycieli znaleźli się operatorzy komercyjni oraz traderzy detaliczni niejednokrotnie przeznaczający na inwestycje oszczędności swojego życia. Spora ich część współpracowała z Forex Brokers od wielu lat.
Jeden z klientów twierdził, że z brokerem związany był od 17 lat korzystając nie tylko z dostępu do rynku Forex spot, ale również depozytów bankowych i przelewów międzynarodowych. O ile w przeszłości współpraca przebiegała bez większych zarzutów, to w ostatnich miesiącach pojawiało się coraz więcej problemów.
Pierwsze ostrzeżenie pojawiło się w momencie gdy biuro obsługi klienta przestało odpowiadać na maile oraz telefony, a następnie oficjalna witryna internetowa Forex Brokers została wyłączona.
Niektórzy klienci próbujący odzyskać swoje pieniądze zgłosiło sprawę do nowozelandzkiej komisji nadzoru finansowego, FMA. Rzecznik prasowy instytucji potwierdza, że do tej pory wpłynęły trzy oficjalne skargi na Forex Brokers.