Japoński miliarder stracił 41 mln USD na day tradingu
Tegoroczna pandemia COVID-19 spowodowała znaczące wahania na rynkach finansowych. Niepewność i wysoka zmienność towarzyszą inwestorom już od kilku miesięcy. Część z nich stara się wycofać swoje środki, inni wręcz przeciwnie, próbują wykorzystać okazję, aby osiągnąć szybki zysk.
O niepewności rynku na własnej skórze przekonał się japoński miliarder Yusaku Maezawa, który stracił na nietrafionych inwestycjach 4,4 mld JPY (ok. 41 mln USD). Maezawa, założyciel i były prezes firmy odzieżowej Zozo, przyznał na Twitterze, że żałuje rozpoczęcia przygody z day tradingiem. Miliarder podkreślił również, że pieniądze, które stracił, mogłyby zapewnić utrzymanie wielu osobom.
– Rynkowe wahania spowodowane wirusem zaślepiły mnie. W efekcie straciłem 4,4 mld jenów na wielokrotnym krótkoterminowym obrocie akcjami, z czym wcześniej nie zapoznałem się. Ile osób mogłoby utrzymać się za 4,4 mld jenów? Nie mogę przestać tego żałować – napisał Maezawa.
Brak współczucia ze strony komentujących
Według doniesień serwisu Bloomberg, majątek należący do 44-letniego Japończyka zmniejszył się w tym roku o 215 mln USD. Obecnie jest on szacowany na 3,5 mld USD. Miliarder miał więc czym bawić się na giełdach. Tym bardziej, że w ubiegłym roku za 3,7 mld USD sprzedał SoftBankowi swoje 50,1% udziałów w spółce Zozo.
Osoby obserwujące twitterowe konto biznesmena nie okazały współczucia. Zgodnie twierdzili, że inwestorzy zawsze musza liczyć się z ryzykiem i nie mogą czekać na łatwe zyski. Nie brakło również głosów, że pieniądze miliardera po prostu zmieniły właściciela. Jeden z użytkowników wskazał, że na rynku zwykle jest tak, że gdy ktoś traci, to ktoś inny zarabia, więc pieniądze nie rozpłynęły się w powietrzu. Doradzano również, że następnym razem należy zorientować się w przedmiocie inwestycji.
Źródło: Comparic