Kanadyjski oszust złapany na drugim przekręcie wartym 30 mln USD
Boaz Manor odsiedział 4 lata w więzieniu i posiada dożywotni zakaz prowadzenia firm inwestycyjnych. Mimo to nie zrezygnował z przestępczej kariery i oszukał setki kolejnych inwestorów.
Poprzednie oszustwo, którego dopuścił się przez fundusz hedgingowy, zagarnęło 106 mln USD. Minor został skazany w 2012 roku i wyszedł na wolność 4 lata później z dożywotnim zakazem prowadzenia działalności w branży papierów wartościowych. Nie minęły 4 kolejne lata, gdy śledczy z amerykańskiej SEC, natrafili na kolejny przekręt Kanadyjczyka.
Tym razem Boaz Manor postawił na ICO dla projektu Blockchain Terminal (BCT), które zbierał poprzez firmy CG Blockchain Inc. i BCT Inc. Oszust zapuścił brodę, przefarbował włosy i przyjął pseudonim Shaun MacDonald. Ponadto przedstawiał się jako zwykły pracownik, podczas gdy rolę prezesa obu firm pełniła jego znajoma; 68-letnia Edith Pardo z New Jersey.
O scenariuszu oszustwa i prawdziwej tożsamości Shauna MacDonalda nie wiedzieli nawet pracownicy obu firm. Boaz Manor posługiwał się także innymi kamuflażami i pseudonimami spotykając się z różnymi inwestorami. Urodzony w Izraelu Kanadyjczyk oraz jego najbliżsi współpracownicy usłyszeli zarzuty brania udziału w spisku i oszukania inwestorów.
Poprzedni przekręt Boaza Manora był jeszcze bardziej spektakularny od świeżo ujawnionego ICO. Jego fikcyjny fundusz hedgingowy o nazwie Portus Alternative Asset Management podpisał umowę z największą firmą ubezpieczeniową w Kanadzie. W 2003 roku firma Manora była numerem jeden na tamtejszym rynku usług inwestycyjnych.