Krach spółek technologicznych w Europie – tak źle nie było od lat
Inwestorzy wyprzedają spółki rozwijające się, z uwagi na politykę pieniężną w Stanach Zjednoczonych i sytuację w Europie wschodniej.
Walka z inflacją i ryzyko wojny niszczą rynek technologiczny
Na sektor technologiczny napiera ogromna presja, wynikająca z jastrzębiego nastawienia Rezerwy Federalnej, która zapowiedziała, że w ramach walki z rekordową inflacją już w marcu zakończy skup obligacji skarbowych, po czym podniesie stopy procentowe.
Jeszcze większym problemem może okazać się eskalacja napięć na linii Moskwa-Waszyngton. Wynika ona przede wszystkim z coraz bardziej realnej groźby ofensywy na Ukrainę, pod której granicami znajduje się aktualnie około 130 tysięcy żołnierzy rosyjskich. Zachód zapowiada surowe sankcje gospodarcze w przypadku eskalacji, co mogłoby poważnie odbić się na rynkach w całej Europie.
Aktualne warunki geopolityczne skłaniają inwestorów do przejścia w tryb Risk Off i przeniesienia środków w bezpieczniejsze miejsce.
Z tego powodu w piątek, europejskie spółki technologiczne były na dobrej drodze, by poprawić rekord największego miesięcznego spadku wartości od czasów kryzysu w 2008 roku. Jeszcze w listopadzie, branża osiągała wyniki najlepsze od ponad dwóch dekad, by w styczniu runąć 15%. Wraz z nią, ogromne straty poniósł Nasdaq, notując najgorszy miesiąc handlu od ponad 23 lat.