Mark Spitznagel wyjaśnia błędy inwestorów w podejściu do ryzyka
Mark Spitznagel, założyciel wartego 11 mld USD funduszu hedgingowego Universa Investments, twierdzi, że inwestorzy od początku źle podchodzą do ograniczania ryzyka. – Już same cele są błędne. I możemy za to podziękować nowoczesnej teorii portfela – mówi.
W wywiadzie udzielonym Yahoo Finance Presents z okazji premiery nowej książki zatytułowanej „Safe Haven: Investing for Financial Storms”, Spitznagel powiedział, że celem ograniczania ryzyka, podobnie jak celem inwestowania, powinno być zwiększanie naszej puli środków w czasie, co w zasadzie stoi w sprzeczności z tym, czego możemy dowiedzieć się ze współczesnych finansów.
Tak właśnie myślałem, gdy zaczynałem jako nastolatek, że właśnie tym jest trading — handlowanie to ponoszenie bardzo małych strat i bardzo dużych zysków – powiedział.
Spitznagel jest jednym z najlepiej radzących sobie zarządców inwestycyjnych w ostatniej dekadzie i osiąga ogromne zyski podczas załamań rynku. Podczas pandemii COVID-19, w pierwszym kwartale zeszłego roku, Universa Investments osiągnęła zwrot z inwestycji w wysokości 4144%, gdy na rynkach doszło do gwałtownej wyprzedaży.
Taleb doradcą funduszu Universa
Universa Investments specjalizuje się w ograniczaniu ryzyka, stosując strategię hedgingową w celu ograniczenia strat wynikających z nadzwyczajnych wydarzeń rynkowych (czarnych łabędzi). „Doradcą naukowym” Universa Investments jest Nassim Nicholas Taleb, autor książki zatytułowanej „Czarny łabędź”.
Zwroty z inwestycji osiągane przez Universa, takie jak 4000% w pierwszym kwartale 2020 roku, często przyciągają uwagę mediów, jednak Spitznagel umniejsza znaczenie tych wydarzeń. – Naprawdę, każdy ekspert może znaleźć transakcję, która świetnie sprawdzi się podczas krachu. Kluczem jest jednak to, jak radzisz sobie w czasie krachu w porównaniu z resztą okresu inwestycji. Tak naprawdę znaczenie mają długie okresy – dodał inwestor.
Spitznagel odniósł się również do obecnego stanu rynków i stwierdził, że Rezerwa Federalna manipuluje najważniejszym parametrem w gospodarce, czyli stopami procentowymi, w efekcie niszczy homeostatyczny system rynków finansowych, który ma zdolność samoregulacji. Wskazał też, że homeostatyczny mechanizm samoregulacji czasami podnosi swą głowę i wtedy właśnie dochodzi do krachów na rynkach finansowych.