Na Filipinach aresztowano Izraelczyka zamieszanego w oszustwo Forex na 6,3 mln EUR
Funkcjonariusze filipińskiego Biura Imigracyjnego (BI) aresztowali poszukiwanego Izraelczyka, oskarżanego o udział w przestępczym syndykacie, który wyłudził co najmniej 6,3 mln EUR w latach 2016-2019. Większość ofiar stanowili obywatele Niemiec.
Zatrzymany Kfir Levy był ścigany na podstawie dwóch nakazów aresztowań, wydanych przez sąd w Bambergu. 43-latek jest oskarżany o kierowanie organizacją przestępczą, która zarządzała fałszywymi platformami tradingowymi. Działalność prowadzona przez firmę G&E Finances, polegała na wyłudzaniu pieniędzy od mieszkańców Unii Europejskiej, poprzez namawianie ich do inwestowania w fikcyjny obrót na rynkach Forex i opcji binarnych. Zidentyfikowano setki oszukanych, których straty ocenia się na 6,3 mln EUR.
Przestępczy syndykat Wilka z Sofii
Jak donosi Calcalist, ustalenia śledczych sugerują jednak, że G&E Finances należało do syndykatu Gal Baraka, znanego jako Wilk z Sofii. W ramach całej grupy fałszywych platform inwestycyjnych, oszukano tysiące osób, a łączna kwota wyłudzonych środków sięga 200 mln euro.
Cała siatka funkcjonowała z Sofii. Tam znajdowały się kotłownie, czyli call center odpowiedzialne za kontakt z ofiarami. Nieuczciwy biznes stworzony przez obywateli Izraela, Serbii, Rosji i Bułgarii, funkcjonował na przełomie lat 2016 – 2019, do czasu gdy przestępcza siatka znalazła się na celowniku niemieckiej prokuratury.
Aresztowania i procesy
Europejskie władze ścigają osoby związane z syndykatem od początku 2019 roku. We wrześniu 2020 Gal Barak został skazany na cztery lata więzienia w Austrii. Przed niemieckimi i austriackimi sądami toczą się także procesy Ilana Zurii – założyciela platformy TradeLogic (określanego jako mózg oszukańczego schematu) oraz Jackie Feitelson z firmy Kfira Levy’ego.
Półtorej roku temu, gdy śledczy zaczęli zajmować się sprawą G&E Finances, Kfir Levy zbiegł na Filipiny, gdzie ukrywał się w mieście Pasai. Po aresztowaniu przez Biuro Imigracyjne, oczekuje na ekstradycję. Będzie sądzony w Niemczech i grozi mu do 10 lat więzienia.