Nadwyżka handlowa siłą dla polskiej gospodarki
Saldo handlu zagranicznego w skali całego roku stało się dodatnie. To pierwsza taka sytuacja od początku lat 90-tych. Według ekspertów będzie to miało znaczący wpływ na stan polskiej gospodarki.
Skala eksportu w polsce przewyższyła import, aż o 15 mld zł. Uplasowało to tym samym naszą gospodarkę w elitarnym gronie państw, które niezmiennie utrzymują dodatni bilans handlowy ( Niemcy, Irlandia, Korea Płd czy Japonia). Jest to grupa państw o najwyższej konkurencyjności.
Sytuacja wyglądała z goła inaczej jeszcze na początku XXI w. Jeszcze w 2000 r. nadwyżka importu nad eksportem była większa o ponad połowę, a deficyt wynosił 10% PKB. Następne lata przynosiły jednak zmiany na lepsze. Udział eksportu wzrósł o 3,6 raza, przy dużo mniejszym wzroście importu (2,6 raza). Duże znaczenie we wzroście eksportu miał także fakt wejścia Polski do Unii Europejskiej w 2004 r. Przyczyniły się do tego napływające w dużych ilościach inwestycje zagraniczne.
Najlepszymi okazały się ostatnie lata, gdy w 2013 r . deficyt w handlu spadł do 0,5 % PKB. Jeszcze korzystniej przedstawia się ubiegły 2015 r.,gdy EBC pobudzało koniunkturę poprzez dodruk pieniądza i zwiększało popyt na polskie towary, a taniejąca ropa ograniczała wzrost importu.
Udział w eksporcie firm z przewagą kapitału zagranicznego, które często tylko „montują” w Polsce z półproduktów w latach 2010-2014 spadł z 61,8 do 58,6 proc., natomiast udział firm małych i średnich wzrósł w tym czasie o 2 pp. do 28,5 proc. Jest też spory odsetek dużych firm o pełnym kapitale polskim. Największe z nich to Solaris czy Pesa, a także potentaci meblowi, jak Forte i Nowy Styl.
Bez większego echa przeszło także embargo rosyjskie na towary rolno-spożywcze w 2014 r. W prawdzie eksport do Rosji spadł, aż o 27%, ale w ogólnym rozrachunku eksport i tak wzrósł, aż o 7,8 % dzięki znalezieniu innych rynków zbytu w krajach rozwijających się – 12,5 %.