Nvidia publikuje wyniki, ogłasza split i daje nadzieję na kontynuację hossy AI. W tle przełom naukowców z MIT
Opublikowany w środę raport Nvidii przerósł oczekiwania analityków, co przełożyło się na 7-procentowy wzrost ceny jej akcji na NASDAQ. Kolejną dobrą wieścią jest zapowiedziany przez nią split, który obniży cenę jednego udziału i powinien przełożyć się na większy popyt ze strony małych inwestorów zainteresowanych rynkiem AI.
Kluczowe informacje:
- Świeży raport finansowy Nvidii przerósł oczekiwania analityków, co spowodowało 7% wzrost ceny akcji. Firma zapowiedziała także split w stosunku 1:10.
- Inna pozytywna dla rynku AI wiadomość pochodzi z instytutu MIT, który opracował rozwiązania mogące zbliżyć modele LLM do rozumowania na poziomie człowieka.
Dobre wyniki Nvidii dają nadzieję na kontynuację hossy AI
Raport dotyczący przewidywanych zysków pozwolił wczoraj wzrosnąć cenie Nvidii o 7% po zamknięciu głównej sesji handlowej, co oznaczało, że po raz pierwszy przekroczyła ona poziom 1000$. To pozytywna informacja dla rynku firm technologicznych zajmujących się sztuczną inteligencją, ponieważ uspokaja jego wcześniejsze obawy dotyczące ewentualnego spowolnienia wydatków na sprzęt Data Center, kluczowy dla przetwarzania danych na dużą skalę.
Publikacja nowych informacji pozwoliła w środę wzrosnąć także innym spółkom zajmującym się produkcją hardware’u, takim jak TSMC i AMD, które zyskały kolejno ponad 3 i 2%.
Dodatkowo Nvidia, która jako dostarczyciel technologii potrzebnej do trenowania modeli LLM jest dziś uważana za najważniejszą ze spółek AI, zapowiedziała wchodzący w życie 7 czerwca podział akcji w stosunku 1:10, który ułatwi zakup udziałów pracownikom i małym inwestorom detalicznym. Ostatni split Nvidii miał miejsce w maju 2021 roku i od tamtego czasu cena spółki na NASDAQ zdołała wzrosnąć ponad 500%.
W opinii Michaela Sansoterry z Silvant Capital Management, na którego powołuje się Bloomberg, zadowalające wyniki i split zapowiadają kontynuację trwającej od końca 2022 roku hossy na rynkach spółek związanych z technologią AI, które wciąż znajdują się „we wczesnym stadium rozwoju”.
Przełomowe biblioteki od MIT
Inną pozytywną informacją dla rynku AI jest opracowanie przez instytut MIT trzech nowych „bibliotek abstrakcji”: LILO, Ada i LGA. Są one odpowiedzią na ograniczenia obecnych, topowych modeli, takich jak ChatGPT i Claude 3 Opus, które wciąż mają trudności z pełnym zrozumieniem kontekstu i przetwarzaniem złożonych informacji. LILO pomaga w syntezie i dokumentacji kodu komputerowego, Ada wspomaga sekwencyjne podejmowanie decyzji przez AI, a LGA pozwala modelom lepiej rozumieć i planować swoje działania w złożonych środowiskach.
AGI dopiero za 10 lat?
Teoretycznie, takie usprawnienia mają być krokiem w stronę stworzenia ogólnej sztucznej inteligencji (AGI) zdolnej do „myślenia” na poziomie człowieka. Jednak zdaniem niektórych ekspertów, modele LLM mogą nigdy nie zyskać takich zdolności. Jednym z nich jest Yann LeCun, główny naukowiec ds. AI w Meta, który w rozmowie z Financial Times stwierdził, że LLM:
Nie są zdolne do zrozumienia świata fizycznego, nie mają pamięci trwałej, nie potrafią rozumować w sposób, który mógłby być uznany za rozsądny i nie mają umiejętności planowania hierarchicznego.
LeCun nie wierzy w zdolność LLM do wykonywania dowolnych zadań na poziomie dorównującym człowiekowi, m.in. ze względu na działanie tych modeli, polegające na przewidywaniu kolejnych słów pojawiających się w sekwencjach, co wyklucza zrozumienie kontekstu. Dlatego sam pracuje nad zupełnie nowym rodzajem AI, która w przyszłości byłaby w stanie konkurować z ludźmi lub nawet ich prześcignąć.
Dla głodnych szybkich zysków inwestorów nie jest to jednak szczególnie dobra wiadomość, ponieważ proces rozwijania takiej technologii może potrwać nawet dekadę.