Pepperstone ubiega się o licencję CySEC
Według doniesień serwisu Finance Magnates, australijski broker rynku Forex – Pepperstone wystąpił z wnioskiem o licencję Cypryjskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełdy (CySEC). Na czele nowego podmiotu regulowanego przez CySEC ma stanąć Victor Zachariades.
Spółka z główną siedzibą w Australii na razie nie podaje szczegółów swoich planów związanych z Cyprem. Potwierdziła jednak, że proces licencyjny w CySEC jest elementem działań Pepperstone związanych z Brexitem. Obecnie Pepperstone posiada oddziały regulowane przez Australijską Komisję Papierów Wartościowych i Inwestycji (ACIS), brytyjski Urząd Nadzoru Finansowego (FCA), Urząd ds. Usług Finansowych Dubaju (DFSA) oraz Komisję Papierów Wartościowych Wysp Bahama (SCB).
Zmiany wywołane Brexitem
Obecnie broker prowadzi już działalność na Cyprze, ale swe usługi świadczy za pośrednictwem oddziału regulowanego przez FCA. Dzięki okresowi przejściowemu Brexitu jego usługi wciąż jeszcze są dostępne w krajach europejskich. Pozwalają na to regulacje paszportowe, które umożliwiają podmiotom podlegającym FCA świadczenie usług w krajach Unii Europejskiej. Brexit jednak całkowicie zmieni tę sytuację, dlatego wielu brokerów stara się uzyskać licencję w innych krajach, aby po ostatecznym wyjściu Wielkiej Brytanii z UE mogli prowadzić swą działalność bez utrudnień.
Interwencja w Australii
Tymczasem w Australii, gdzie mieści się główna siedziba Pepperstone, regulujący rynek finansowy ASIC zamierza wprowadzić własne środki interwencji produktowej. Jeśli ASIC zrealizuje swe plany, ograniczenia dotyczące dźwigni będą tam jeszcze bardziej restrykcyjne niż w Europie. Pepperstone głośno krytykuje zamiary regulatora. CEO grupy Pepperstone Tamas Szabo stwierdził niedawno, że proponowana interwencja znacząco ograniczy innowacyjność australijskich firm. Występował w tej sprawie także przed specjalną komisją, gdzie krytykował działania ASIC.