Regulatorzy i brokerzy reagujÄ… na epidemiÄ™ koronawirusa
Rozprzestrzeniająca się epidemia koronawirusa COVID-19 dotkliwie wpływa na kondycję rynków i firm. Organy nadzorujące wydają wytyczne, a spółki próbują minimalizować straty i dbać o bezpieczeństwo pracowników i klientów.
Regulatorzy
ASIC przypomina wszystkim firmom posługującym się australijską licencją, że mają one obowiązek informować o swojej sytuacji. Dostawcy usług finansowych i inwestycyjnych, w tym brokerzy Forex, muszą powiadomić regulatora, jeśli wystąpią jakiekolwiek niekorzystne zmiany w ich kondycji finansowej.
Panika nie omija Europy, w której podobne przypomnienie wystosowaÅ‚ unijny regulator – ESMA. Organ zapewnia, że monitoruje sytuacjÄ™ i wzywa wszystkie firmy podlegajÄ…ce pod jego nadzór, do jak najszybszego ujawniania wszelkich istotnych informacji dotyczÄ…cych wpÅ‚ywu koronawirusa na ich funkcjonowanie, perspektywy lub sytuacjÄ™ finansowÄ….
ESMA podkreśla, że dostawcy usług finansowych mają obowiązek zadbać o ciągłość działania poprzez wdrożenie swoich awaryjnych procedur i odpowiednio zarządzać ryzykiem.
Firmy
Dostawcy produktów i usług finansowych nie pozostają obojętni na zawirowania na rynkach. W związku z rozwojem epidemii, przenoszą pracę z biur do trybu home office. Ograniczany jest fizyczny kontakt z klientem i współpracownikami. Za przykład może posłużyć CME Group, które zamknęło swój parkiet w Chicago, tymczasowo ograniczając działalność do sieci. Wiele wskazuje na to, że ten trend będzie wzrastać.
Zmiany nie omijają także brokerów Forex. Dom maklerski Royal poinformował klientów o tymczasowym obniżeniu dźwigni. Zdaniem brokera ograniczenie zostaje wprowadzone w trosce o bezpieczeństwo klientów, na które wpływa negatywnie duża zmienność na rynkach. Zredukowana dźwignia 1:50 obowiązuje od wczoraj i obejmuje CFD indeksów giełdowych:
Istnieje spore prawdopodobieństwo, że podobną redukcję będzie można zaobserwować wkrótce także u innych brokerów pośredniczących w handlu kontraktami Forex/CFD.