SEC z prawomocnym wyrokiem przeciwko twórcy piramidy finansowej
Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) poinformowała, że uzyskała prawomocny wyrok sądu przeciwko Jamesowi T. Boothowi, który stał na czele piramidy finansowej. Prowadzony przez Bootha projekt w ciągu kilku lat zdefraudował blisko 10 mln USD należących do klientów.
SEC ujawniła, że 74-letni mężczyzna pochodzący z Norwalk został w listopadzie skazany na 42 miesiące więzienia na oszustwo na szkodę co najmniej 42 osób. Mężczyzna założył i prowadził firmę pod nazwą Booth Financial Associates, która świadczyła usługi doradcze i sprzedawała produkty inwestycyjne klientom detalicznym.
Booth pozyskiwał pieniądze od „niezorientowanych inwestorów i seniorów poszukujących usług doradczych dla swoich oszczędności emerytalnych”, obiecując bezpieczne inwestycje i wyższe zyski. Fałszywie twierdził, że inwestuje pieniądze w papiery wartościowe dostępne poza zwykłymi rachunkami maklerskimi, podczas gdy w rzeczywistości pieniądze były wykorzystywane do finansowania wystawnego stylu życia Bootha.
Surowa kara dla oszusta
Agencja szacowała, że działalność Bootha trwała od 2013 do 2019 roku, a jej organizator na własne potrzeby wydał blisko 4 mln USD z pozyskanych środków. Przed uzyskaniem wyroku sądowego SEC nałożyła na Bootha zakaz prowadzenia działalności związanej m.in. z usługami brokerskimi, maklerskimi i doradztwem inwestycyjnym. Według SEC, Booth dużą część pieniędzy wydał na wizyty w drogich restauracjach, rozrywkę i grę w kasynie. W efekcie nie był w stanie m.in. wypłacić inwestorom obiecanych zysków i premii.
Oprócz defraudacji, jego firma działała na zasadach piramidy finansowej, w której z pieniędzy klientów, którzy dołączyli później, wypłacał bonusy tym, którzy wcześniej powierzyli mu swoje środki. Oszust posunął się nawet do fałszowania sprawozdań finansowych i danych o osiąganych wynikach inwestycyjnych, którymi przekonywał kolejnych inwestorów. Booth przyznał się do winy w październiku 2019 roku w sądzie federalnym na Manhattanie, który po rocznym procesie wydał wyrok w listopadzie ubiegłego roku.