Sektory korzystające z AI notują szybki wzrost wydajności, ale pracownicy mogą mieć spory problem
Raport firmy doradczej PwC wskazuje, że branże najchętniej wykorzystujące technologię sztucznej inteligencji odnotowują wzrost produktywności pracy niemal pięciokrotnie szybszy, niż ten obserwowany w innych sektorach.
Kluczowe informacje:
- Wg. raportu PwC, w branżach, w których AI znajduje szerokie zastosowanie (takich, jak programowanie czy analiza finansowa) produktywność pracowników rośnie niemal 5 razy szybciej, niż w innych w branżach
- Wspomagany przez AI wzrost produktywności może przełożyć się na wzrost gospodarczy i podniesienie standardu życia, ale jednocześnie zmusi pracowników do przebranżowienia się lub nabycia nowych umiejętności
Wykorzystanie AI w biznesie oznacza 4.8x szybszy wzrost produktywności pracowników
W swoim ostatnim raporcie, PwC przeanalizowała ponad pół miliarda ofert pracy z 15 państw, by określić realny wpływ sztucznej inteligencji na globalny biznes. Jak mówią autorzy, wysokoproduktywne sektory gospodarki charakteryzowały się szybszym wzrostem liczby ogłoszeń o pracę skierowanych do osób posiadających umiejętności z pozwalające im na pracę ze sztuczną inteligencją. Według Carol Stubbings – szefowej działu globalnych rynków oraz usług podatkowych i prawnych w PwC, oznacza to, że do wzrostu produktywności w tych sektorach najprawdopodobniej przyczyniła się właśnie AI.
Do najbardziej wydajnych branż należały finanse, usługi profesjonalne oraz technologia informacyjna, gdzie w latach 2018-2022, produktywność wzrosła o 4.3%. Dla porównania, w budownictwie, przemyśle, handlu detalicznym, gastronomii i transporcie wzrost wyniósł jedynie 0.9%. Tym samym, sektory z wysoką ekspozycją na AI mogą pochwalić się wzrostem produktywności niemal pięciokrotnie szybszym niż te, w których nowa technologia znajduje bardziej ograniczone zastosowanie.
AI wymusza na pracownikach nabycie nowych umiejętności
Zaobserwowano także, że choć w sektorach, w których AI może być najbardziej użyteczna, ofert pracy wciąż przybywa, to wzrost ten jest nieco wolniejszy (średnio o 27%). Zdaniem PwC, to dobra wiadomość dla państw mających problem ze starzejącym się społeczeństwem, ponieważ tam, technologia sztucznej inteligencji może rozwiązać część problemów z niedoborem siły roboczej, hamujących wzrost gospodarczy.
Z drugiej strony, dynamiczny rozwój i masowe wdrażanie AI stanowi problem z perspektywy przeciętnego pracownika. To nic zaskakującego, ponieważ tuż po premierze modelu ChatGPT, która rozpoczęła wielki wyścig technologiczny, przewidywano spadek popytu na niektórych pracowników intelektualnych.
Ekspert od uczenia maszynowego jednym z najbardziej pożądanych zawodów
Zapotrzebowanie na ludzi, którzy mogą być zastąpieni lub wspomagani przez generatywną AI, drastycznie spada, dlatego np. perspektywy przeciętnego programisty są dzisiaj dużo gorsze, niż kilka lat temu. Typowa posada w IT powoli przestaje być pracą marzeń. Jednocześnie, swoje pięć minut mają zawody, których maszyna nie jest w stanie wykonywać oraz te w znacznym stopniu polegające na pracy z AI – jak zawód programisty specjalizującego się w uczeniu maszynowym. Od 2016 roku, popyt na pracowników posiadających tego typu wiedzę rośnie najszybciej.
Część rynku pracy będzie więc zmuszona do zmiany branży, lub szybkiego nauczenia się nowych umiejętności. Zgodnie z wynikami ankiety PwC przeprowadzonej wśród szefów przedsiębiorstw – Global CEO Survey, aż 69% respondentów uważa, że zwiększyć swoje kompetencje będzie musiała większość ich pracowników.