ASIC spuszcza z tonu i zmienia harmonogram zmian
Australijska Komisja Papierów Wartościowych i Inwestycji (ASIC) wysłała do nadzorowanych przez siebie brokerów list wyjaśniający, w związku z ostatnimi doniesieniami na temat zmian dot. zagranicznych klientów. W związku z pojawiającymi się wyrazami sprzeciwu, regulator postanowił wycofać się z niektórych wcześniejszych, kontrowersyjnych interpretacji przepisów australijskich.
Ostatnie tygodnie nie są łatwe dla firm brokerskich z Australii. Najpierw ASIC zażądała od nich szczegółowych danych na temat działalności prowadzonej od grudnia 2017 r. do marca 2019 r. Następnie pojawiły się doniesienia o zakazaniu przyjmowania niektórych zagranicznych klientów przez lokalnych brokerów ze względu na skargi chińskiego rządu oraz regulacje ESMA obowiązujące w Unii Europejskiej.
Ponieważ brokerzy zaczęli szukać nowych sposobów na ochronę i utrzymanie swoich klientów z zagranicy, a także pojawiło się dużo krytycznych głosów na temat działań podjętych przez australijski organ, ASIC postanowiła nieco spuścić z tonu i złagodzić swoje wymagania. Aczkolwiek regulatorowi nadal zależy na tym, aby firmy brokerskie wykraczające poza rynek Australii funkcjonowały w zgodzie z prawem obowiązującym w innych państwach.
Wyrazem tego dążenia jest uaktualnienie postanowienia ASIC z 12 kwietnia br. o następujący zapis:
Ostatecznym obowiązkiem licencjobiorców jest upewnienie się, że przestrzegają prawa odpowiednich jurysdykcji oraz ich australijskich zobowiązań prawnych jako posiadaczy australijskiej licencji na usługi finansowe (licencja AFS).
Wygląda więc na to, że ASIC w końcu przyjął odpowiednią narrację odnośnie zagranicznych klientów i zrzuca odpowiedzialność za nich na samych brokerów.
ASIC wydłuża terminy wdrażania wymagań
Kiedy ASIC wprowadziła zakaz obsługi części klientów zagranicznych, jednocześnie zobowiązała brokerów do zamknięcia otwartych pozycji tego rodzaju klientów do końca maja 2019 r. w przypadku, kiedy ich usługi można by było uznać za niezgodne z prawem.
Z tego powodu wielu licencjobiorców miało uzasadnione wątpliwości, czy uda im się w tak krótkim czasie wypełnić obowiązek przekazania danych na temat prowadzonej działalności oraz zasięgnięcia porady prawnej dotyczącej legalności ich oferty w odpowiednich jurysdykcjach.
W odpowiedzi na coraz częstsze obawy i niezadowolenie wyrażane przez brokerów, ASIC właśnie zdecydowało, że wydłuży termin zamknięcia otwartych pozycji zagranicznych klientów do 30 czerwca br.
Porównując to jednak z informacjami od brokerów, wydaje się, że chodzi tutaj o konkretną część firm, które aktywnie prowadzą swoje działania w innych jurysdykcjach bez odpowiednich licencji.
Harmonogram dostarczania pozostałych informacji
Firmy brokerskie mają jeszcze niespełna miesiąc (do 10 maja), aby przekazać ASIC swój plan działania w sytuacji, kiedy okaże się, że ich oferta skierowana do zagranicznych traderów jest nielegalna w niektórych jurysdykcjach.
Jeśli chodzi o dostarczenie szczegółowych danych o działalności i o obsługiwanych klientach, regulator wymaga spełnienia tego obowiązku do 8 lipca br.
Natomiast od 1 lipca 2019 r., w ramach okresowych raportów składanych na ręce ASIC, licencjobiorcy będą musieli uwzględniać w nich sumę pieniędzy przechowywanych przez klientów z podziałem na poszczególne jurysdykcje. W tym przypadku organowi nadzorczemu chodzi zwłaszcza o informacje dotyczące klientów hurtowych.
Niepotwierdzone informacje
Warto dodać, że powyższe doniesienia nie pochodzą z oficjalnego komunikat ASIC, a jedynie są to informacje portalu Finance Magnates. Redakcja portalu twierdzi, że osobiście widziała przesłany list. Niestety brak jakichkolwiek skanów lub kopii ,które mogłyby to potwierdzić.
The letter, seen by Finance Magnates, outlines that the media release which outraged the industry issued on the 12th of April is getting a revaluation.
https://www.financemagnates.com/forex/brokers/breaking-asic-is-backpedaling-on-some-of-its-demands-to-brokers/