Czy inwestorzy wierzą w Świętego Mikołaja? Co z grudniowym rajdem?
Czy w tym roku na światowych giełdach odbędzie się rajd Świętego Mikołaja, czyli cykl wzrostowych sesji przed zakończeniem roku? Eksperci są podzieleni, a niektórzy wcale nie wierzą w świąteczny prezent dla inwestorów.
Rajd Świętego Mikołaja to zjawisko związane ze wzrostami cen aktywów przed zakończeniem roku i pomimo że nigdy nie ustalono jego dokładnych przyczyn, cykl wydają się potwierdzać statystyki. W okresie pomiędzy początkiem listopada a końcem grudnia, Dow Jones Industrial Average (DJIA) przynosił średnio 2,5% zwrotu, począwszy od 1896, co znacząco przekracza średnią na przestrzeni pozostałych 2-miesięcznych okresów, która wynosi około 1,3%.
Czy Święty Mikołaj istnieje?
Niektórzy uważają, że powodem rajdu są kwestie związane z podatkami, jeszcze inni obstawiają, że inwestorzy dokupują aktywa za świąteczne premie. W cykl mający rozpoczynać się w pewnym momencie przed świętami Bożego Narodzenia nie wierzy natomiast dziennikarz finansowy Mark Hulbert, który uważa, że „imię Świętego Mikołaja jest cynicznie wykorzystywane przez Wall Street”, chcące zachęcić inwestorów do załadowania toreb. Jak wskazuje 28% grudniowych okresów na giełdzie, na przestrzeni 125 lat odczytów DJIA, przynosiło spadki. Co więcej patrząc na dane z pozostałych miesięcy, można zaobserwować w nich dużo bardziej imponujące wzrosty.
Grinch: rajdu nie będzie
Dane techniczne z amerykańskiej giełdy wskazują, że inwestorzy nie wierzą w tegoroczny Rajd Świętego Mikołaja – twierdzi główny analityk Bank of America, Stephen Suttmeier.
Inwestorzy zrezygnowali z grudniowego rajdu. Sentyment pokazuje, że buduje się taktyczny kontrariański byczy poziom strachu. Odczyty 3-miesięcznego wskaźnika VIX wywołały w zeszłym tygodniu taktyczny sygnał kapitulacji, a 5-dniowa suma transakcji put/call wzrosła powyżej 1,0 po raz pierwszy od wyborów prezydenckich w USA w 2020 r. Ponadto AAII Bearish Sentiment osiągnął w zeszłym tygodniu najwyższy poziom niedźwiedzi od 2021 r. – przedstawił Suttmeier we wtorkowej analizie dla klientów banku.
Ekonimista nie jest odosobniony w swoich prognozach. Część analityków uważa, że święta skutecznie popsuje nam odczyt danych o inflacji w Stanach Zjednoczonych (w ten piątek), który może zachęcić Fed do podjęcia bardziej zdecydowanych działań. Zdaniem innych rajd może przesunąć się na styczeń.
Rajd Mikołaja się odbędzie
Z drugiej strony nie brakuje opinii, że rajd się odbędzie, a nawet już się rozpoczął. Zdaniem analityka XTB, Łukasza Stefanika, obawy dotyczące szybszej normalizacji polityki monetarnej przez Fed, odeszły na drugi plan i może wskazywać to na początek wzrostów. Jak twierdzi, jeśli nic nie popsuje nastrojów na giełdzie być może wkrótce zobaczymy nowe rekordy na Wall Street.
Niezależnie od tego, ku której opinii skłaniacie się bardziej, polecamy nie stawiać wszystkich oszczędności na jedną kartę i zebrać więcej głosów z rynku. Tekst nie jest poradą inwestycyjną.
Czy wierzycie, że Święty Mikołaj odwiedzi w tym roku giełdowe parkiety? Koniecznie dajcie znać w komentarzach.
