Inflacja w Polsce najwyższa od 20 lat
Z danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny wynika, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych (CPI) w sierpniu 2021 wzrosły o 5,4% w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku. W porównaniu z lipcem wskaźnik CPI wzrósł o 0,2%. To największy wzrost inflacji od 20 lat, ponieważ ostatnio tak wysokie wskaźniki notowano w czerwcu 2001 roku.
Wysoka inflacja była napędzana przede wszystkim przez ceny paliw, które według szacunków GUS są wyższe o 28% niż w sierpniu 2020 roku. Nośniki energii podrożały o 6,1%, a żywność i napoje bezalkoholowe o 3,9%. Dzisiejsze dane to tylko wstępna publikacja, a pełny raport o inflacji z podziałem na poszczególne kategorie zostanie opublikowany 15 września.
Inflacja cenowa na poziomie 5% rocznie to w dłuższej perspektywie istotny problem dla siły nabywczej pieniądza. Jeśli taki stan utrzymałby się w kolejnych latach, to polska waluta w ciągu 13 lat może stracić połowę wartości. Inflacja na takim poziomie przede wszystkim uderza w oszczędności zgromadzone w bankach czy obligacjach skarbowych, gdzie odsetki są obecnie zbliżone do zera.
Rośnie konsumpcja i inwestycje
Zdaniem Pawła Majtkowskiego, analityka rynków eToro w Polsce, w najbliższych miesiącach nie ma co liczyć na spadek inflacji. Sytuacja ekonomiczna zwiększa presję na Radę Polityki Pieniężnej w kwestii podwyżek stóp procentowych. Najbliższe posiedzenie Rady zaplanowano na 8 września. Majtkowski podkreśla, że jednocześnie z inflacją poznaliśmy odczyt PKB za II kwartał – wyniósł on rekordowe 11,1% rok do roku. Konsumpcja wzrosła o 13,3% rok do roku, a inwestycje wzrosły o 5% rok do roku.
– Tak wysoka inflacja oznacza, że roczne lokaty bankowe o przeciętnym rynkowym oprocentowaniu, zakończone w sierpniu 2021 roku (zakładane we wrześniu 2020 roku) przyniosły realnie rekordową stratę wynoszącą ponad 5% – dodaje Paweł Majtkowski.