Operator forexowego SCAMu Lucrative Pips przyznaje się do winy
Kevin Perry przyznał się do oszukania inwestorów, którzy uwierzyli w jego obietnice wysokich zwrotów. W rzeczywistości Lucrative Pips było piramidą finansową, a kapitał klientów nigdy nie trafił do obrotu.
Perry rozpoczął prowadzenie działalności jeszcze jako nastolatek. Lucrative Pips miło generować duże zyski poprzez jego umiejętne inwestycje na rynku Forex. Umowy, które otrzymywali do podpisania klienci zwierały punkt o tym, że ich kapitał jest zabezpieczony. Nie było to jednak prawdą, podobnie jak sam fakt obrotu ich pieniędzmi.
Lucrative Pips nie zostało nigdy zarejestrowane w Commodity Futures Trading Commission (CFTC). Co więcej jego twórca kontynuował działanie oszustwa nawet w momencie, gdy komisja złożyła już przeciwko niemu skargę cywilną. Nie przejął się tym do tego stopnia, że aktywnie pozyskiwał dalej klientów. W jednej z ostatnich złożonych ofert, obiecywał rządowemu agentowi zysk od 19 000 do 25 000 USD z wkładu początkowego 10 000 USD.
Funkcjonowanie oszustwa było przykładem klasycznej piramidy finansowej, w której na wypłatę rzekomych zysków wczesnych klientów, składali się kolejni uczestnicy projektu. Większość środków trafiało do osoby na szczycie, czyli do Kevina Perry’ego. Sprawa toczyła się od lutego 2019 roku. Portal FinanceFeeds przytoczył komentarz prokuratora
Byung J. Pak’a, prowadzącego sprawę:
Klienci, którzy zainwestowali w firmę Perry’ego, byli pewni, że są zabezpieczeni przed stratą. W rzeczywistości Perry się wzbogacał i spłacał innych inwestorów. Zachęcamy obywateli do ostrożnego inwestowania i pamiętania, że jeśli coś brzmi zbyt dobrze, aby mogło być prawdziwe, to prawdopodobnie takie nie jest.