Inflacja w Polsce wynosi już niemal 7%
Według najnowszego komunikatu Głównego Urzędu Statystycznego, ceny towarów i usług konsumpcyjnych w październiku 2021 wzrosły o 6,8% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. W porównaniu z poprzednim miesiącem wskaźnik inflacji wzrósł o 1%.
Dane ponownie zaskoczyły ekonomistów, którzy oczekiwali inflacji na poziomie 6,4%. To już kolejny przypadek w tym roku, gdy rzeczywistość przerasta oczekiwania analityków. W sierpniu 2021 inflacja w Polsce wyniosła 5,5% i po raz pierwszy od dwudziestu lat przekroczyła granicę 5%. Miesiąc później dane wskazały inflację bliską 6%. Teraz specjaliści są już niemal pewni, że do końca roku inflacja przekroczy 7%, a pojawiają się również głosy wskazujące na okolice 8%.
Wysoka inflacja jest napędzana cenami paliw, które według informacji GUS w ciągu roku wzrosły aż o 33,9%. Znacznie podrożały również nośniki energii (10,2%). Warto zauważyć, że inflacja znacznie przewyższa cele założone przez Narodowy Bank Polski. NBP definiuje stabilność cen jako wzrost inflacji o 2,5% z odchyleniem nie przekraczającym 1 punktu procentowego.
Inflacja powyżej celu NBP
Inflacja już od ponad 2 lat utrzymuje się powyżej celów przyjętych przez NBP, jednak polskie władze nieustannie zapewniają, że inflacja jest przejściowa. Z tego powodu przez długi czas władze NBP nie podejmowały żadnych działań zmierzających do ograniczenia inflacji. Dopiero w październiku zdecydowały się na podwyższenie stóp procentowych, mimo że wcześniej wielokrotnie podkreślały, że nie ma takiej potrzeby. Stopa referencyjna wzrosła z 0,1% do 0,5%, jednak rynek oczekuje kolejnych znacznych podwyżek w najbliższych kilku miesiącach.
W opinii ekspertów inflacja, jakiej doświadczamy obecnie, ma w dłuższym okresie fatalne skutki dla naszych portfeli. Wystarczy powiedzieć, że gdyby taka inflacja utrzymała się przez 10 lat, złotówka straciłaby połowę wartości. Najbardziej cierpią na tym oszczędności trzymane w bankach, zwłaszcza w sytuacji niskich stóp procentowych, które sprawiają, że nasze oszczędności de facto tracą na wartości.