Zakazy krótkiej sprzedaży w Austrii i w Belgii
Austria i Belgia poszły w ślady Francji i Hiszpanii, wprowadzając zakaz short sellingu. Ograniczenia mają związek z trudną sytuacją gospodarek, poddawanych wpływowi epidemii koronawirusa.
W trudnej sytuacji wywołanej skutkami gospodarczymi pandemii wirusa COVID-19 stabilność rynków finansowych i utrzymanie zaufania inwestorów do prawidłowego funkcjonowania rynków muszą mieć absolutny priorytet. Ten krajowy środek jest zatem nieunikniony i odpowiedni.
– przedstawiają w wydanym oświadczeniu dyrektorzy austriackiego FMA
Belgijski regulator FSMA wraz z austriackim FMA zakazały shortowania akcji dopuszczonych do obrotu na krajowych rynkach. W przypadku Belgi ograniczenia potrwają do 17 kwietnia. Podobnie przedstawia się austriacki zakaz, który ma obowiązywać przez miesiąc. W razie polepszenia się sytuacji, może jednak zostać zniesiony wcześniej.
Dwóch kolejnych regulatorów wpisuje się w ogólnoeuropejski trend. Organy nadzorcze próbują walczyć ze skutkami kryzysu ręcznie sterując rynkiem. Przypuszczalnie zakazy short sellingu mają na celu przede wszystkim ochronę czołowych europejskich firm. Na wprowadzenie takich środków zdecydowała się w tym tygodniu m.in. Francja. Europejski organ regulacyjny ESMA popiera wprowadzane ograniczenia.
Wcześniej zakaz shortowania akcji głównych krajowych spółek wprowadził włoski CONSOB oraz Hiszpania. Ograniczenia są także wdrażane na innych europejskich rynkach.